– Marta była okazem zdrowia. Rzadko chorowała i na ogół dobrze się czuła – opowiada pani Barbara, mama dziewczynki. Niestety w sierpniu ubiegłego roku zaczęła gorzej się czuć. Po serii badań okazało się, że to ostra białaczka limfoblastyczna – dodaje.
Po diagnozie Marta rozpoczęła intensywną chemioterapię. We wrocławskim Przylądku Nadziei miała również przetaczaną krew, punkcję, podawane były jej tez kosztowne leki – niestety bez powodzenia.
– Ostatnią szansą na pokonanie ostrej białaczki limfoblastycznej u Marty jest nowoczesna terapia CAR-T, która w naszej klinice przyniosła fantastyczne efekty już u czwórki innych dzieci. Jednak na tego typu terapię potrzeba blisko 1,5 miliona złotych. Kwota ta przerasta możliwości rodziny. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie – mówi Klaudia Smolarska-Kulej z Fundacji „Na Ratunek Dzieci z Choroba Nowotworową”. – Jak się uda komórki Marty trafią do laboratorium w Szwajcarii, gdzie zostaną specjalnie przeprogramowane i zostaną z powrotem podanie – wyjaśnia.
Apel o refundację terapii CAR-T
W tym tygodniu prof. Alicja Chybicka wspólnie z senatorami zaapelowała także do rządu, by genowa terapia CAR-T dla dzieci była refundowana.
– Rocznie białaczka limfoblastyczna wykrywana jest u 300 dzieci w Polsce. Wyleczalność jest wysoka, jednak wznowę ma ok. 30 procent z nich. Przy czym u 15 dzieci należałoby przeprowadzić terapię CAR-T – mówiła w senacie prof. Alicja Chybicka, szefowa wrocławskiej kliniki „Przylądek Nadziei”.
14-letnią pacjentkę Przylądka Nadziei można wesprzeć wpłacają pieniądze na siepomaga.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS