A A+ A++

Jego przyszłoroczny debiut w F1 w Mercedesie nie został jeszcze ostatecznie przesądzony ani ogłoszony, ale niewielu kierowców może obecnie liczyć na tak wielkie pochwały, jak Andrea Kimi Antonelli.

Antonelli, który będzie obchodził swoje 18. urodziny w sobotę 24 sierpnia podczas GP Holandii, osiągnął błyskawiczny awans, przeskakując bezpośrednio z Formuły Regionalnej na fotel F2, jednocześnie przygotowując się do zostania następcą siedmiokrotnego mistrza świata Lewisa Hamiltona.

Młody Włoch od dawna był wyznaczony na następcę Hamiltona, ale szokująca decyzja Brytyjczyka o przejściu do Ferrari zaskoczyła szefa Mercedesa, Toto Wolffa, i oznaczała, że zespół musiał przyspieszyć program rozwoju fenomenalnego kierowcy.

Potrzeba mocnej psychiki i dobrego systemu wsparcia, aby poradzić sobie z tak szybkim awansem. Chociaż życie 17-latka toczy się dość szybko, nie zapomniał on od czasu do czasu zatrzymać się, rozejrzeć się dookoła i ocenić drogę, którą już przebył i tę, która wciąż jest przed nim.

Czytaj również:

W swoim pierwszym obszernym wywiadzie Antonelli powiedział Motorsport.com, że niczego nie bierze za pewnik, ale też nie boi się być ocenianym na największej scenie jaką jest F1.

– Myślę, że na tym etapie każdego może przerażać brak możliwości awansu do tego świata – powiedział Antonelli o perspektywie zostania nowicjuszem w F1.

– Podchodzę jednak do tego jak do wspaniałej okazji do nauki, rozwoju, a także cieszenia się chwilą.

– Nie boję się być ocenianym i wiem, że Mercedes ma jasne zdanie na temat mojego potencjału. W tym sezonie mistrzostwa F2 nie rozpoczęły się najlepiej, ale nie było żadnych negatywnych oddźwięków.

– Jestem całkiem spokojny, a jeśli nadarzy się okazja, to chętnie z niej skorzystam i postaram się wykorzystać ją jak najlepiej.

– Ostatnio wywierano na mnie pewną presję w związku z plotkami o przyszłym sezonie, ale zawsze starałem się cieszyć z możliwości, które mam.

Pomimo niespodziewanie trudnego początku Premy, pierwsza kampania Antonelliego w F2 przyniosła jak dotąd dwa zwycięstwa, które przed przerwą wakacyjną dały mu 7. miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego kolega z zespołu, przyszły kierowca Haas F1 Oliver Bearman, który w Arabii Saudyjskiej zastępował Carlosa Sainza w Ferrari, spadł na 15. miejsce.

Andrea Kimi Antonelli, Prema Racing

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Oczywiście F2 jest wystarczająco dobrą szkołą, aby doskonalić umiejętności wyścigowe i nauczyć się radzić sobie z presją, ale Mercedes ocenia postępy Antonelliego głównie na podstawie prywatnych testów dwuletnim samochodem F1, co było niesamowitym doświadczeniem dla utalentowanego kierowcy.

– Podczas testów przedsezonowych w Bahrajnie podano mi daty i wtedy pomyślałem sobie: „Cóż, naprawdę będziesz prowadził samochód F1!” To był bardzo, bardzo wyjątkowy moment, ponieważ miałem tę informację czarno na białym – opowiada.

Jego pierwszy dwudniowy test odbył się w kwietniu na Red Bull Ring, podczas którego prowadził Mercedesa W12 z 2021 roku, który dał Srebrnym Strzałom tytuł mistrza świata konstruktorów.

Podczas późniejszych testów w Imoli i Silverstone przesiadł się na W13 w specyfikacji 2022, który jako samochód wykorzystujący efekt przyziemny jest o wiele bardziej podobny do obecnej generacji bolidów, ale także trudniejszy i nieprzewidywalny w prowadzeniu, o co wystarczy zapytać Lewisa Hamiltona lub George’a Russella.

– To było naprawdę wspaniałe doświadczenie – powiedział Antonelli o swoim pierwszym występie w F1. – Ta ekscytacja towarzyszyła mi również przez pierwsze okrążenia, pomimo, że warunki nie były najlepsze, padał deszcz, a po południu nawet śnieg.

– Drugiego dnia warunki na torze się poprawiły. Na suchej nawierzchni mogłem sprawdzić ogromne możliwości bolidu: moc, hamowanie, obciążenie aerodynamiczne. To było szaleństwo.

Andrea Kimi Antonelli prowadzi Mercedesa W12

Andrea Kimi Antonelli prowadzi Mercedesa W12

– Kiedy przyjechałem na tor i otworzyłem drzwi garażu, byłem w szoku, widząc ile osób tam było, zarówno inżynierów, jak i mechaników, którzy zajmowali się tym samochodem, a ty musisz być w stanie odpowiedzieć i podać wiele informacji, gdy cię o cos zapytają. Zajęło mi trochę czasu zanim się do tego przyzwyczaiłem, ale teraz to wszystko wydaje mi się normalne.

Ściganie się po najlepszych torach świata w samochodzie F1 to jedno, ale znalezienie limitu w maszynie, która wydaje się zapewniać nieograniczoną przyczepność i wydajność, to zupełnie inna sprawa, co dotarło do Antonelliego, gdy pędził przez szybkie zakręty Copse’a, Maggottsa i Beckettsa na Silverstone.

– Niewiarygodne – mówi. – Myślisz, że to niemożliwe, a potem, gdy próbujesz jechać szybciej i widzisz, że samochód dalej jedzie przed siebie, mówisz… człowieku, wciąż masz margines!

– Samochód F1 daje dużo pewności siebie, a jedną z trudności na jakie natrafiłem, było odnalezienie limitu. Za każdym razem, gdy przyspieszam, samochód mi na to pozwala. Pewnie nadejdzie moment, w którym zrozumiem, że już szybciej się nie da i to będzie limit, ale to bardzo wąskie okno.

– Jestem świadomy, że margines błędu jest bardzo mały, ale im bardziej ufam samochodowi, tym bardziej czuję się komfortowo.

Nie planowałem wygrać w F2 wszystkiego

W Mercedesie Antonelli mógł czuć się przytłoczony nadmiarem informacji, ale umiejętność radzenie sobie z tym została już wystawiona na próbę po jego przejściu z Formuły Regionalnej do F2, pomijając F3 na tej drodze. Przypomina to awans Maxa Verstappena, który ominął F2 po tym, jak Red Bull zaoferował mu bezpośredni awans z F3 na fotel Toro Rosso, aby zostać najmłodszym kierowcą w historii F1 i zwycięzcą wyścigu.

Biorąc pod uwagę jego brak doświadczenia, Antonelli mówi, że nigdy nie traktował sukcesu w F2 za pewnik, jak sądzą niektórzy obserwatorzy.

– Nie, ponieważ nigdy nie spodziewałem się, że od razu trafię do F2 – mówi. – Kiedy poinformowano mnie, że taki jest plan, pomyślałem, że to będzie duży skok, ponieważ zwykle najpierw przechodzi się do F3, ale nie ukrywam, że potraktowałem to jako pociągające wyzwanie.

– Nie planowałem wygrania wszystkiego w F2, bo zawsze wiedziałem, że skok z Formuły Regionalnej będzie bardzo trudny i wiedziałem, że mam się wiele nauczyć i nadal to robię.

– Jestem również bardzo zadowolony z relacji jaką mam z Toto Wolffem. W trudnych chwilach proszę go o radę, a on zawsze szuka sposobu, jak mi dodać pewności siebie.

Andrea Kimi Antonelli, Prema Racing, leads Zak O’Sullivan, ART Grand Prix

Andrea Kimi Antonelli, Prema Racing, leads Zak O’Sullivan, ART Grand Prix

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

– Np. po rozczarowujących kwalifikacjach w Silverstone zadzwoniłem do niego, ponieważ był to dla mnie trudny czas. Dużo rozmawialiśmy i ta rozmowa przywróciła mi pewność siebie, a następnego dnia wygrałem i naprawdę miło było zobaczyć go pod podium.

– Kiedy przechodzisz przez trudne chwile, to na końcu wychodzisz z nich silniejszy, również pod względem nastawienia. Wyścigi w Silverstone i Budapeszcie to potwierdziły.

Chociaż Wolff popiera Antonelliego i wiąże z nim swoje plany na przyszłość, Włoch nie chce wybiegać myślami daleko do przodu, bo marzenia są marzeniami, dopóki nie staną się rzeczywistością.

– Bardzo się cieszę, że zostałem wzięty pod uwagę, ale o nic nie proszę – podkreślił. – W tej chwili moim celem jest dobry wynik w F2, a potem zobaczymy.

– Awans do F1 wciąż traktuję jak marzenie. Zdarza mi się o tym myśleć, ale to są przelotne myśli. Szczerze mówiąc, to jest nadal tylko marzenie. Zobaczymy, czy się spełni – dodał.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDramat na campingu w Karwieńskich Błotach: Kobieta zaatakowana przez agresywnego psa, broniąc swoje dzieci
Następny artykułСБУ второй раз за неделю отработала FPV-дроном по вражескому вертолету, – источник (видео)