A A+ A++

Anonim z pogróżkami na… fakturze za prąd

15.03.2021r. 18:00

Mariusz Musiałowski, burmistrz Kleczewa w powiecie konińskim, dostał nietypowy anonim. Został on mianowicie napisany na… fakturze za prąd. Po jej numerze bez problemu można zidentyfikować właściciela – i zapewne autora anonimu.
O anonimie poinformował sam burmistrz w mediach społecznościowych: “Dostałem list z pogróżkami… (oczywiście przez nikogo nie podpisany). No i teraz mam dylemat… Zastanawiam się co z nim zrobić? Jeżelibym uznał, że się boję, powinienem to zgłosić na policję, a wtedy sprawca zostanie wezwany i ukarany. W tym momencie w głowach większości z Was z pewnością rodzi się powątpiewanie w rodzaju: “a skąd pewność że go znajdą?” I tutaj zaczyna się najlepsza część historii! Osoba, która napisała pogróżki, była do tego stopnia roztargniona (albo oszczędna!), że napisała je na odwrocie ostatniej strony faktury za energię elektryczną…

Dzięki temu widać doskonale chociażby numer faktury, a po takim śladzie Policjanci znajdą sprawcę bez najmniejszego trudu. Drogi Mieszkańcu – doceniam Twoją gospodarność (sam staram się, aby ta cecha mi towarzyszyła na każdym kroku), ale pisząc do mnie pogróżki następnym razem poświęć proszę jedną, CZYSTĄ kartkę A4. Nie chcę nikomu narobić kłopotów, dlatego tym razem przyjmijmy, że się jednak nie wystraszyłem i nie boję”.

Do wpisu burmistrz dołączył zdjęcie fragmentu listu, zamazując jednak co bardziej niecenzuralne fragmenty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChyba nikt nie wierzył, że ten film powstanie. A jednak! Widzieliśmy go
Następny artykułNiedzielski: nadwyżka zgonów w Polsce w 2020 r. to ok. 67 tys.