Samotne macierzyństwo nie stanęło jej na przeszkodzie w realizacji wakacyjnych planów bez córek. Tygodniowy urlop postanowiła spędzić tylko z przyjaciółką, choć w komentarzach zapewniała, że jest na Kostaryce sama. Wiele fanek pozazdrościło jej takiej sytuacji. Choć pojawiły się też krytyczne głosy.
“Ktoś mi napisał, że współczuje mi samotności w podróży… Kochani, dziękuję, nie trzeba. To jest najwspanialsze uczucie na świecie, kiedy ma się przyjemność z przebywania w swoim towarzystwie. Pamiętajcie, że relacja ze sobą to najdłuższa i najtrwalszym relacja, w jakiej każdy z nas jest na przestrzeni życia. Warto o nią zadbać” – napisała na Instagramie.
Jak sama siebie określa, Anna Wendzikowska jest uzależniona od podróżowania. Nic dziwnego, że oprócz odwiedzania różnych miejsc lubi też zmieniać towarzyszy podróży.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS