Jeszcze 10 lat temu Mucha niemal wyskakiwała z przysłowiowej lodówki. Nie było tygodnia bez jej zdjęcia na okładce czy nagłówka z jej nazwiskiem w serwisach plotkarskich. Ten czas daleko za nią. Rzadziej udziela wywiadów, niemal w ogóle nie bywa na stołecznych imprezach. Chociaż gra regularnie w teatrze i telewizji, żyje raczej z dala od celebryckiego blichtru. Jej fani na pewno ucieszyli się, że została prowadzącą nowego programu “Drag me out” na TVN.
Jest za to bardzo aktywna w social mediach. Na Instagramie chętnie dzieli się zdjęciami z wakacji, ale także filmikami z garderoby w teatrze czy podróży z resztą obsady spektaklu. Teraz opublikowała wspomnienie z dalekiej podróży i podzieliła się przemyśleniem: “Czasem zapominamy ile mamy szczęścia w życiu”. Co wywołało w niej takie myśli?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Mucha dzieli się smutnym wspomnieniem
Na zamieszczonym na Instagramie zdjęciu widzimy Annę Muchę ze szczeniaczkiem w Alei Baobabów na Madagaskarze. “Jak mówili nam, że to będzie niezapomniana i ekstremalna podróż nie do końca im wierzyliśmy. I rzeczywiście było w tym dużo strachów i nieprawdy… Nie wiedziałam wtedy, że będziemy przejeżdżać przez rejony gdzie dzieci żebrzą o wodę…” napisała i dodała raz jeszcze: “Czasem zapominamy o tym, ile mamy szczęścia w życiu…”.
Niestety jej obserwatorki nie podzieliły tego nastroju. W komentarzach pod słowami o dzieciach żebrzących o wodę pojawił się… zachwyty nad sukienką i kapeluszem Muchy.
W 50. odcinku podcastu “Clickbait” zachwycamy się serialem (!) “Pan i Pani Smith”, przeżywamy transformacje aktorskie w “Braciach ze stali” i bierzemy na warsztat… “Netfliksową zdradę”. Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS