Nawet to, co do niedawna przynosiło jej wiele radości, zeszło na dalszy plan. Teraz liczy się tylko jedno – zdrowie i dobra forma jej męża, Krzysztofa Orzechowskiego (73 l.). Anna Dymna (69 l.) nie przestaje się o niego martwić…
Dotąd co roku z niecierpliwością czekała na październikową inaugurację roku akademickiego w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie, której od 30 lat jest pedagogiem. I miała ku temu konkretny powód…
“Zajęcia ze studentami w szkole teatralnej odmładzają mnie, młodzi ludzie dodają mi sił i są źródłem radości” – opowiada Anna Dymna.
Tegoroczna jesień jest inna, nie tak wyczekiwana, jak wcześniejsze. Co jest tego powodem?
“Pandemia przerwała wszystko” – mówi smutno gwiazda.
I choć chciałaby już wrócić w uczelniane mury, nie ukrywa: “Mam blokadę, bo czy mogę narażać życie swoje i bliskich?”.
Aktorka bardzo martwi się o męża, Krzysztofa Orzechowskiego. Ukochany cztery lata temu podupadł na zdrowiu, gdy po 17 latach stracił stanowisko dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.
“Bardzo to przeżywa. Krzysztof kocha teatr i chce być jego częścią. Już nie potrafi żyć inaczej” – mówiła wówczas Dymna.
Na osłodę została mu rola wykładowcy w Warszawskiej Akademii Teatralnej, ale i z nią rozstał się w ubiegłym roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS