Programowe początki Anity i Adriana nie należały do najłatwiejszych. Uczestnik “Ślubu od pierwszego wejrzenia” był zachwycony wybraną przez ekspertów żoną. Szczerze nie dowierzał w swoje szczęście. Z drugiej strony nie było już tak różowo. Choć Anita zachowywała na ceremonii pokerową twarz, na osobności przed kamerami nie ukrywała rozczarowania wyglądem męża. Postanowiła dać jednak szansę tej miłości.
Lata mijają, a małżeństwo Szydłowskich ma się doskonale. Choć fani programu nie wróżyli tej parze świetlanej przyszłości, związek przetrwał. Anita i Adrian mają dwójkę dzieci, a swoim rodzinnym szczęściem chętnie dzielą się w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zresztą była zawodowa tancerka doskonale odnajduje w roli instagramowej influencerki, a przeróżne marki chętnie podejmują z nią współprace reklamowe. Profil Anity śledzi ponad 250 tys. osób.
Ostatnio uczestniczka 3. edycji programu “Ślub od pierwszego wejrzenia” wybrała się na wymarzone wakacje. Ku zaskoczeniu niektórych fanów, na słoneczny Zanzibar Anita wybrała się nie z mężem, a z koleżanką. Podróż jest oczywiście relacjonowana w mediach społecznościowych.
Na publikowanych zdjęciach nie brakuje rajskich widoków, lazurowej, krystalicznie czystej wody, słońca i palm. Na jednych zdjęciach mama dwójki dzieci pozuje w kostiumie na plaży, na innych w skąpych wdziankach sączy drinki w bajecznej scenerii.
Na jednej z najnowszych fotografii Anita zrobiła sobie selfie na łódce. Była tancerka zrobiła zbliżenie na swoją twarz i nie ukryła jej pod warstwami upiększających filtrów. Dzięki temu widzimy, że pozbyła się charakterystycznych długich rzęs i odpuściła zrobienie makijażu. Trzeba przyznać, że nawet w takiej naturalnej odsłonie prezentuje się świetnie! Zgodzicie się?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS