Ciężko nie myśleć o lęku, ale staram się to robić, bo mam świadomość, że mój strach tylko zasila tamtą stronę, a ja chcę mimo wszystko odczuwać spokój i siłę w tej sytuacji. Kolejna kwestia to to, że warto próbować odnaleźć się w każdej, nawet kryzysowej sytuacji, włączyć w sobie system zadaniowy, pomagać potrzebującym na poziomie swoich sił i jednoczyć się w tej pomocy. Ja i mój zespół bierzemy udział we wszystkich oficjalnych zbiórkach, część naszej ekipy osobiście pojechała po ludzi na granicę, bierzemy udział w koncertach, zbieramy z nich fundusze, a mnie i mojej córce udało się zaadoptować malutką kotkę, która została bez domu i jedzenia przerzucona przez granicę. Pomagajmy tak jak umiemy. Najmniejsza pomoc to więcej niż bezczynne siedzenie z założonymi rękami i narzekanie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS