A A+ A++

Ania Bardowska znana jest publiczności z emitowanego na TVP 1 programu “Rolnik szuka żony”. Uczestniczka reality show jest bardzo zaangażowana w rolę mamy dwójki dzieci, a kwestie dotyczące macierzyństwa podejmuje często na Instagramie. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że Ania Bardowska poleciła swoim obserwatorom nowy wózek, którego cena zaskakuje przystępnością. Rolniczka planuje również wydanie książki dla dzieci.

Rolnik szuka żony – te pary przetrwały. Obejrzyjcie nasze wideo.

Ania Bardowska pokazała córeczkę

Jak już wspominaliśmy, Ania Bardowska swoim życiem rodzinnym dzieli się z obserwatorami na Instagramie. Niedawno rolniczka zrobiła fanom niespodziankę, pokazując zdjęcie swojej córeczki, Liwii. Dziewczynka urodziła się kilka miesięcy temu, a obserwatorzy do tej pory mieli niewiele okazji, by ją podziwiać.

Przy okazji Ania Bardowska podjęła temat ubierania małych dzieci. Rolniczka jest zwolenniczką wygodnych pajacyków i piżamek:

Moda czy wygoda? A może to i to? Liwia najwięcej czasu spędza ubrana w pajace, piżamki (z Jankiem było dokładnie tak samo). To moja ulubiona forma stroju dla dzieci, kiedy najwięcej czasu spędzają, leżąc. Mam poczucie, że dziecku tak jest najwygodniej, nic nie uciska itd. Co o tym sądzicie?

Fani Ani Bardowskiej w swoich komentarzach również opowiedzieli się za wygodą, niźli za modą. Dodatkowo w pozytywny sposób zareagowali na nowe zdjęcie Liwii:

Liwia jaka już duża dziewczynka. A Jasiu jaki troskliwy starszy brat. Piękne zdjęcie, cudownie tak patrzeć na kochające się rodzeństwo.

Jestem tego samego zdania! Na co dzień pajacyki, a na niedziele są sukieneczki. Swoboda dziecka i brak ucisku. Odwdzięczą nam się wielką radością.

U nas pajac przez pierwsze dwa tygodnie, później body i dresy.

Zdecydowanie wygoda!

A Wy jakie macie zdanie, moda czy wygoda?

JP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSami poddali się karze
Następny artykułKara Arki zawieszona. Obrońca na testach