Podstawowym badaniem pomocnym w diagnozowaniu tego schorzenia jest morfologia krwi obwodowej, zaznaczył. Dodał, że pacjenci z zespołami mielodysplastycznymi są poddawani częstym przetoczeniom koncentratów krwinek, jednak część z nich może być leczona farmakologicznie, co znacznie poprawia komfort życia i bezpieczeństwo pacjentów.
Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP konsultant krajowy w dziedzinie transfuzjologii klinicznej prof. Piotr Radziwon, w zespole mielodysplastycznym (MDS) dochodzi do zaburzenia dojrzewania krwinek czerwonych, bądź krwinek białych lub płytek krwi, albo do zaburzenia dojrzewania wszystkich tych linii krwinek. W związku z tym zespoły mielodysplastyczne stanowią grupę chorób o bardzo różnorodnym przebiegu i objawach.
– Jeśli zaburzeniu ulega dojrzewanie krwinek czerwonych, prowadzi to do przewlekłej niedokrwistości, która wymaga leczenia, ze względu na objawy oraz bardzo złe samopoczucie pacjentów – powiedział specjalista. Przypomniał, że niedobory krwinek czerwonych, a więc i hemoglobiny objawiają się m.in. zmęczeniem, ograniczoną tolerancją wysiłku, przyspieszonym biciem serca. Niedobór krwinek białych powoduje obniżenie odporności i zwiększa ryzyko infekcji o cięższym przebiegu. Z kolei niedobory płytek krwi wiążą się z obniżeniem krzepliwości krwi.
Przyczyny MDS nie są do końca poznane. U podłoża choroby leżą mutacje somatyczne (niedziedziczone, powstałe w trakcie życia) w komórkach szpiku. Od ich rodzaju i liczby zależy ciężkość przebiegu MDS. – U pewnej grupy chorych zespół mielodysplastyczny przechodzi w ostrą białaczkę szpikową, czyli chorobę nowotworową o poważnym rokowaniu – powiedział prof. Radziwon.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS