Prezydenckie orędzie jasno pokazało, że oni najnormalniej w świecie zaczęli się całkiem na serio bać! Ogarnął ich ostatecznie strach przed nieuchronnością rozliczeń z ośmiu lat ich rządów.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Noworoczne orędzie pana prezydenta Andrzeja Dudy do rodaków to było… bardzo dobre przemówienie. Nie, nie dlatego, że nacechowane zostało tzw. troską o narodową wspólnotę, poczuciem dumy z naszych wspólnych dokonań, przekonaniem, że stać nas na wiele dobrego w odpowiedzialności za nas samych i za świat, którego jesteśmy częścią na równi z innymi narodami. Nie dlatego też, że PAD wygłosił je z uśmiechem na obliczu i z obowiązkową noworoczną radością, wynikającą z naszych polskich dokonań. Powtórzę: nie dlatego! Tym bardziej że było ono tych walorów niemal całkowicie pozbawione.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS