Andrzej Dziuk ze złotym medalem “Gloria Artis” (zdjęcia)

– To znak, że pomysł sprzed 40 lat był pomysłem doskonałym. Teatr nie tylko przetrwał, ale ciągle się rozwija. To czego pan dokonał przy naszej pomocy realizując ten wielki projekt Sceny “Atelier” to coś fantastycznego. Mam nadzieję, że właśnie tutaj będzie synteza tego, co odziedziczyliśmy od naszych przodków z tym współczesnym, teraźniejszym czasem, który niesie ze sobą zupełnie inne wartości, ale też piękne rzeczy. Mam nadzieję, że to będzie inspirowało do nowych przedsięwzięć, do realizacji nowych świetnych pomysłów. To, że pn jest niewyczerpanym źródłem pomysłów, to nie mam żadnych wątpliwości – mówił marszałek Witold Kozłowski, wręczając medal.

– Dziękuję. To jest dla mnie wyróżnienie i wielkie zaskoczenie. Nie czuje się godnym, a po drugie chciałbym jeszcze trochę pożyć – żartował Andrzej Dziuk odbierając odznaczenie.

W swoim przemówieniu dyrektor skupił się na ostatnim osiągnięciu, na otwarciu nowej przestrzeni. – Scena Witkacy “Atelier” była pewnym marzeniem, utopią. Nie byłoby nas tutaj dzisiaj, nie byłoby tego “Atelier” w Witkacym, gdyby nie odwaga, zaufanie pana marszałka – mówił dyrektor Teatru Witkacego. – Wszystko tu jest nowe. Po raz pierwszy świecą lampy i projektory. Po raz pierwszy uruchomiliśmy mikrofony i całe nagłośnienie. Wszystko jest nowe i pierwsze. Jeszcze uczymy się tej przestrzeni. Ona ma być dla tych młodych. Chciałbym, żeby to miejsce było przepełnione sztuką, żeby ta przestrzeń była wolnością, życiem. Żeby była żywa ich pomysłami, kreatywnością i ich obecnością – dodał.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński

Zgłoś naruszenie/Błąd