A A+ A++

Wciąż nie widać końca prokuratorskiego śledztwa, które ma wyjaśnić, czy obecny poseł PiS Adam Andruszkiewicz zlecał fałszowanie podpisów w wyborach do sejmiku podlaskiego. Śledztwo ciągnie się 10 lat. Tymczasem Andruszkiewicz ma szansę na zdobycie mandatu w PE.

Był prezes wszechpolaków, podlaski poseł PiS Adam Andruszkiewicz po raz trzeci w wyniku ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych zasiadł w Sejmie. I to z wynikiem najlepszym spośród kandydujących z tej listy, po jej liderze — Jacku Sasinie, byłym ministrze aktywów państwowych, bohaterze tzw. afery kopertowej.

Adam Andruszkiewicz z Sejmu do europarlamentu

Na Andruszkiewicza zagłosowało w ostatnich wyborach do Sejmu 53 632 wyborców (na Sasina – 59 490). To był czwarty wynik w tych wyborach w Podlaskiem — po Szymonie Hołowni (Trzecia Droga — Polska 2050; teraz marszałku Sejmu), właśnie Sasinie, szefie PO w Podlaskiem Krzysztofie Truskolaskim i Krzysztofie Bosaku (Konfederacja, obecnie wicemarszałku Sejmu).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzar wspomnień absolwentów PSP Nr 3 (fotogaleria)
Następny artykułNowa Rada Miasta zaczęła obrady. Ślubowanie złożone – przewodniczącym RM został wybrany Łukasz Banaś