A A+ A++

Android Auto często działa niestabilnie, a ostatnio wiele problemów dotyczyło kierowców korzystających ze smartfonów Samsunga, w tym Galaxy S21. Jak się okazuje, otrzymują właśnie aktualizację, która rozwiązuje główny problem Androida Auto.

bEkUgrqZ

Serwis autoevolution zwraca uwagę, że do użytkowników Galaxy S21 trafia aktualizacja oprogramowania stworzona przy współpracy Google’a i Samsunga, po której Android Auto nie powinien już powodować losowych błędów po odblokowaniu smartfonu. Udostępnienie odpowiedniej łatki na początku lipca zostało zapowiedziane jeszcze w połowie czerwca na oficjalnym forum Androida Auto.

Wcześniej problem Androida Auto był opisywany m.in. przez użytkownika Samsunga Galaxy S21 Ultra, który mógł korzystać z systemu przy zablokowanym, jak i odblokowanym telefonie, ale próba odblokowania smartfonu (kiedy był podłączony do samochodu) skutkowała błędem. Android Auto tracił łączność z jednostką w samochodzie, a odzyskiwał ją dopiero po ponownym podłączeniu przewodu.

Yanosik w Android Auto: jeździłem z wersją Alfa - zapowiada się bardzo dobrze

Yanosik w Android Auto: jeździłem z wersją Alfa – zapowiada się bardzo dobrze

bEkUgrrb

Tę samą usterkę Androida Auto potwierdzili inni kierowcy, w tym użytkownicy innych modeli Samsunga: Galaxy A71 czy Note 10. Większość pochodziła jeszcze z przełomu maja i czerwca, więc kierowcy musieli uzbroić się w sporo cierpliwości, czekając na aktualizację. Wszystko wskazuje na to, że problem Androida Auto w smartfonach Samsunga znika (a przynajmniej powinien) wraz z instalacją lipcowych aktualizacji zbiorczych, które właśnie teraz trafiają do właścicieli.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKaczyński: Nie brakuje nam słabości. Jeżeli tego nie zmienimy, nie mamy szans na wygraną
Następny artykułTo było jak wyprawa na Mount Everest. „SZANSA” wróciła z obozu