2021-03-31 11:26
publikacja
2021-03-31 11:26
Nowa strategia CD Projektu nie przypadła do gustu analitykom. Z zachodu napłynęły dwa raporty, w których ścięto wyceny producenta “Cyberpunka 2077”. Także w kraju nie widać entuzjazmu.
W środę nad ranem pojawiła się pierwsza wycena analityczna CD Projektu po publikacji nowej strategii. Nick Dempsey, analityk banku Barclays, podtrzymał zalecenie “niedoważaj”, a cenę docelową obniżył ze 185 do 165 zł.
– Przed premierą “Cyberpunka” w grudniu 2020 r. ekspert miał neutralne podejście do wyceny spółki, a ceną docelową szacował na 355 zł. Tuż przed wydaniem gry zmienił nastawienie na “niedoważaj” z ceną docelową 305 zł, a po premierze ściął wycenę do 225 zł – przypomina “Puls Biznesu”.
Niedługo po Dempseyu na podobny ruch zdecydował się Matthew Walker, analityk Credit Suisse. Dotychczasowa rekomendacja brzmiała “neutralnie”, a wycena sporządzona w grudniu, tuż przed premierą, wyceniała papiery CD Projektu na 400 zł. Teraz, jak podaje Bloomberg, nowa rekomendacja brzmi “gorzej od rynku” z ceną docelową na poziomie ledwie 155 zł.
Strategia bez fajerwerków
Przypomnijmy, we wtorek wieczorem CD Projekt ogłosił nową strategię. Spółka chce zacząć produkować dwie gry równolegle, mocniej postawić na rozwój online, jako naturalnego komponentu swoich gier, a także rozwijać marki “Cyberpunk” i “Wiedźmin” nie tylko na polu dużych gier video, ale także np. gadżetów, mniejszych gier, czy realizacji filmowych. Najważniejsze elementy nowej strategii oraz plany CD Projektu na najbliższy rok szczegółowo opisaliśmy w artykule “Nowa strategia CD Projektu”.
To, co rzucało się w oczy obserwatorów, to przede wszystkim spora zachowawczość w komunikacji, szczególnie na tle poprzednich strategii. – Teraz w strategii było zdecydowanie mniej konkretów. To, że nie padły konkretne tytuły nadchodzących gier, to akurat dla CD Projektu nie nowina, ale w strategii brak także konkretnych dat, czy liczb. Z jednej strony minimalizuje to ryzyko “niedowiezienia” planów, z drugiej jednak po dzisiejszej konferencji inwestorzy i analitycy mogą powiedzieć, że “wiedzą, że nic nie wiedzą”. To poważnie utrudnia właściwą wycenę spółki, karty zostały bowiem odsłonięte tak, że widać ich kolor, ale nie widać figury. Daty są kluczowe przy tworzeniu modeli wycen i pozostaje tylko liczyć, że niedługo CD Projekt nieco mocniej uchyli drzwi do swoich planów – pisałem w podsumowaniu wczorajszej publikacji.
Podobne obserwacje mają także i analitycy. – CD Projekt postanowił zrobić krok w tył, nie obiecywać, nie rozbudzać nadziei i raczej miło zaskoczyć, niż niemiło rozczarować. Jedyne konkrety, jakie usłyszeliśmy, to rezygnacja z ‘Cyberpunka’ multiplayer w formie osobnego produktu na rzecz rozszerzenia wersji dla jednego gracza o opcję rozgrywki multiplayer. Powstaje pytanie o monetyzację tej funkcjonalności – napisał w komentarzu dla PAP Biznes Maciej Kietliński, analityk Noble Securites.
Więcej opinii analityków zebraliśmy w artykule: “Eksperci: Strategia CD Projektu bez fajerwerków”. Warto dodać, że chłodno na strategię zareagowali i sami inwestorzy. Po wczorajszej przecenie o 9 proc. dziś akcje CD Projektu tanieją o 12,8 proc. Po raz pierwszy od blisko dwóch lat za jeden papier należy zapłacić mniej niż 200 zł. Przypomnijmy, w momencie premiery (grudzień 2020) było to nawet 464,2 zł.
Adam Torchała
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS