Pomimo zamrożenia cen prądu w październiku w przyszłym roku za energię elektryczną zapłacimy więcej i to nawet jeśli zmieścimy się w rządowych limitach zużycia – wynika z analizy Santander Bank Polska. Ceny jeszcze mocniej wywindować może przywrócenie 23-procentowego VAT-u na prąd.
Wprowadzone w październiku 2022 r. zamrożenie cen energii elektrycznej teoretycznie powinno sprawić, że przyszłoroczne rachunki będą opiewały na takie same kwoty jak dotychczasowe. Jak jednak oszacowali analitycy Santander Bank Polska, również te gospodarstwa domowe, które zmieszczą się w rządowych limitach zużycia, zapłacą za prąd więcej – średnio o ok. 7 proc.
Jeśli jednak w nowym roku ostatecznie przywrócony zostanie 23-procentowy VAT, do rachunków trzeba będzie dodać jeszcze 18 proc.
Wysokość podwyżki zależna od limitu zużycia
Podwyżki byłyby jednak różne dla poszczególnych grup odbiorców. I tak, według szacunków Santander Bank Polska, odbiorcy z limitem 2 MWh zapłaciliby o ok. 18 proc. więcej, odbiorcy z limitem 2,6 MWh o 21 proc., a w przypadku odbiorców obarczonych limitem zużycia w wysokości 3 MWh podwyżka wyniosłaby ok. 16 proc.
Analiza przeprowadzona przez Santander Bank Polska opiera się przede wszystkim na założeniu, że wyznaczona przez rząd maksymalna cena energii elektrycznej jest wyższa od przeciętnej o ok. 70 proc.
Dodatkowo wzięto pod uwagę rozkład konsumpcji energii w 2018 r., która skorygowana została za pomocą średnich danych o zużyciu w 2021 r. Jak czytamy w raporcie, analitycy przyjęli, że średnie zużycie poza miastami odpowiada zużyciu rolników, niepełnosprawnych oraz w rodzinach wielodzietnych. Z kolei łączna liczba odbiorców energii elektrycznej oszacowana została na 16,8 mln, z czego 2,3 mln stanowiły rodziny wielodzietne i rolnicy, a 1 mln rodziny, w skład których wchodzą osoby niepełnosprawne.
Marcin Kaźmierczak
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS