Z tą sytuację, jaką opisała nam nasza czytelniczka, zapoznaliśmy się z przerażeniem. Pytana o zajście policja przyznaje, że prowadzi czynności w tej sprawie. Opisane zdarzenie miało miejsce w czwartek około godziny 13 na ulicy Radwana, a więc w samym centrum miasta.
– To zdarzenie stanowi drastyczne przypomnienie o znaczeniu odpowiedzialności właścicieli psów- opisuje nam czytelniczka. Mój 12-letni Yorkshire Terrier padł ofiarą brutalnego ataku podczas spaceru, z którego już nigdy nie wrócił. Żaden miłośnik zwierząt nie powinien doświadczać czegoś takiego. Moje dwa pieski, oba rasy York, były na spacerze razem z moim bratem, który trzymał je na smyczy, gdy pojawiła się 7-letnia dziewczynka z psem rasy Amstaff. Dziewczynka miała trudności z kontrolą swojego potężnego psa. Pies uwolnił się spod kontroli dziewczynki, zaatakował mojego brata, wyrzucając go na chodnik, po czym złapał mojego małego psa. Drugi pies, ze strachu, zerwał się ze smyczy. Sytuacja szybko się nasiliła, mój brat próbował desperacko uwolnić mojego psa ze szczęk agresywnego Amstaffa. Niestety jego wysiłki okazały się daremne, a mój pies doznał śmiertelnych obrażeń. Szokujące jest to, że ojciec małej dziewczynki, który obserwował sytuację z daleka, nie podjął żadnych działań, dopóki nie było za późno. Gdy mój pies leżał bez ruchu i krwawił, mężczyzna pośpiesznie wycofał się ze swoim psem i dzieckiem, po prostu uciekł. Mój brat, pomimo szoku i obrażeń, podążył za mężczyzną i zdołał nagrać numer rejestracyjny jego samochodu. Przechodnie byli przerażeni mimo tego oferowali swoje wsparcie, patrząc na martwe ciało naszego ukochanego zwierzaka.
Ewelina Wrzesień, rzecznik prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim przyznaje, że zostało przyjęte zgłoszenie o wykroczeniu w tej sprawie.
-W dniu 21 wrześnie przyjęliśmy zawiadomienie o wykroczeniu z art. 77 par. 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi o nie zachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia – mówi Ewelina Wrzesień. W chwili obecnej wykonywane są czynności w tej sprawie. Ustalamy dokładnie kto był właścicielem psa, gromadzony jest materiał dowodowy. Na tę chwilę jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS