– Ta wystawa jest przesłaniem, żeby nie siedzieć w mysiej dziurze, żeby się nie wstydzić swojej niedoskonałości, wyjść do ludzi i pokazać wszystkim, że tak się po prostu da żyć – zaczęła Kasia, jedna z uczestniczek projektu.
W Klubie Senior + w Sokółce, odbył się wczoraj wernisaż fotografii „Piękne pomimo wszystko” połączony ze zbiórką pieniędzy na dalsze leczenie Kamila Maksimczyka, mieszkańca naszego powiatu. Projekt miała zwieńczyć profesjonalna sesja zdjęciowa z udziałem kobiet po amputacji. Jej bohaterki, Renata, 42-latkaz Ostródy, Katarzyna, 50- latka z Rutek i Joanna, 33-latka z Sokółki, chciały uzmysłowić społeczeństwu, że pomimo amputacji, one nadal są tak samo wartościowymi osobami i pięknymi kobietami oraz to, że bez kończyny można być sportowcem, pasjonatem, dobrym pracownikiem a wszelkie blizny i niedoskonałości tylko podkreślają wyjątkowość oraz ukazują stoczoną walkę.
Wystawę będzie można podziwiać do końca stycznia w godzinach otwarcia Klubu Senior+. Za organizacją wystawy stoi Powiat Sokólski, Powiatowy Dom Kultury w Sokółce oraz jedna z jej bohaterek, Joanna Raczkowska. Partnerują Klub Senior+ w Sokółce oraz Powiateka. Patronat honorowy sprawuje Piotr Rećko, Starosta Sokólski.
Fotografie w formie papierowej, są efektem sesji, która odbyła się blisko rok temu. Ze względu na pandemię premiera wystawy odbyła się wyłącznie w sieci internetowej.- W trakcie sesji, Radio Białystok robiło z nami reportaż, w którym opowiadałyśmy o początkach życia po amputacji, uczuciach i gorszych chwilach. Lały się wtedy łzy – przypomina Katarzyna.
Dodała, że inspiracją była tak naprawdę Renata, również uczestniczka projektu, która wcześniej zrobiła sobie sesję, tylko bardziej sensualną, co bardzo pozytywnie na nią podziałało. Kobiety postanowiły wspólnie spróbować swoich sił w podobnym przedsięwzięciu.
Bohaterki projektu zaznaczają, że w społeczeństwie jest bardzo dużo osób, które po amputacjach wstydzą się pokazywać, wychodzić do ludzi. Joanna i Katarzyna są trenerami wsparcia z Fundacji Poland Business Run. Mają pod sobą coraz więcej podopiecznych po różnego rodzaju urazach. Kobiety zgodnie stwierdziły, że muszą dawać przykład, nadzieję i motywację do działania.
– To, że ktoś jest niepełnosprawny, po amputacji, na wózku, nie znaczy, że jest mniej wartościowy. Wręcz przeciwnie, bardzo często od takich osób można otrzymać dużo energii, odwagi by zrobić krok do przodu i nie zawracać sobie głowy błahostkami. Życie toczy się dalej, to jak je wykorzystamy zależy od nas samych i od tego, czy będziemy chować głowę w piasek, czy z uniesionym czołem iść do przodu mimo przeciwności. Wszyscy jesteśmy wartościowi i możemy być atrakcyjni – opowiada Joanna, uczestniczka sesji.
Pokazują, że po amputacji życie się nie kończy.
Joanna i Katarzyna organizują również weekendowe zgrupowania osób z niepełnosprawnościami, po to aby wyciągać tych ludzi z domu i nie zostawiać ich samych ze swoimi słabościami. Takie spotkania dają im chęci do działania, do otwierania się na społeczeństwo czy też do szukania pracy, o której wcześniej nawet nie myśleli, bo uważali że się nie nadają.
– Pokazywanie sobą, że można pójść dalej a nie tylko stać w miejscu, że można pogodzić się ze swoją niepełnosprawnością i wyjść z domu to przesłanie, którym się kierujemy i przekazujemy dalej. Nieraz kosztuje to mnóstwo zaangażowania, wiedzy czy pracy psychologicznej, ale wszystko można przełamać – dodaje Katarzyna.
Agnieszka Nowik, autorka sesji fotograficznej „Piękne pomimo wszystko”, w trakcie wernisażu przyznała, że ma nadzieję, że to tylko preludium do podobnych projektów, i że będzie mogła w nich uczestniczyć.
– Myślę, że podczas sesji wszystkie czegoś się nauczyłyśmy. Dziewczyny modelingu, a ja pracy z osobą niepełnosprawną. To było ciekawe doświadczenie i pokonanie jakiejś bariery dla nas wszystkich. One musiały odsłonić to, czego wielu amputantów nie pokazuje, ja natomiast musiałam dziewczyny tak ustawić, aby na zdjęciu z protezą pięknie wyglądały – oceniła fotografka.
Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że nic nie udałoby się bez pomocy nieocenionych osób, które charytatywnie wsparły akcję. Były to Joanna Pacuk – Make Up & beauty, Kinga Falkowska – Salon Kosmetyki Profesjonalnej, Magdalena Cilulko – Salon Fryzjerski, Ewelina Łapicz – Kosmyk Kosmyczek, ANG butik – Katarzyna Żukiewicz, Joanna Bruzgo – Yosso Design, oraz Sala weselna „Bona” w Kuźnicy.
Zmienia się społeczeństwo
Joanna zauważa, że jeszcze parę lat temu było tak, że ludzie bali się podchodzić czy rozmawiać z nimi. Widząc osobę niepełnosprawną, o kulach, na wózku czy po amputacji odwracali się, wytykali palcami czy szeptali pod nosem.
– Obecnie coraz bardziej otwierają się na nas. Zauważalna jest dużo większa akceptacja. Nie jestem pewna czy spowodowane jest to pewnego rodzaju oswojeniem społeczeństwa, ponieważ gdzieś się ciągle pojawiamy, czy po prostu ludzie stali się bardziej tolerancyjni – powiedziała rozmówczyni.
Kolejna ekspozycja wystawy będzie w Dąbrowie Białostockiej, na której również planowana jest zbiórka pieniędzy na pomoc dwóm naszym mieszkańcom. Potem będzie można zobaczyć ją w Rutkach, w Zambrowie w Białymstoku i w Ostródzie. Wszystko po to, by jak najszerzej pokazać, że po amputacji da się żyć zupełnie normalnie i pięknie wyglądać, co jest szczególnie ważne dla kobiet.
oprac. Sylwia Matuk
fot. Marcin Pogorzelski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS