Wczoraj, 3 czerwca (20:15)
Duże wrażenie zrobił na mnie dokumentalny film o naszej reprezentacji narodowej w amp futbolu, pod tytułem “Urodzeni zwycięzcy”. W trakcie oglądania trudno mi było pozbyć się refleksji, że czasem nie doceniamy szczęścia, która trafiło nam się w życiu.
Na co dzień przyzwyczajamy się do pewnych dobrych rzeczy i przestajemy je dostrzegać, przestajemy je doceniać i nad nimi pracować. Dokument w reżyserii Michała Kaweckiego pokazuje, że nie możemy rezygnować z marzeń nawet gdy przytrafi nam się w życiu nieszczęście, czy pojawiają się – wydawałoby się nie do pokonania – przeszkody, takie, z którymi mierzyć muszą się zawodnicy uprawiający amp futbol.
Droga do tych marzeń staje się trudniejsza, bo najpierw trzeba pokonać wiele trudności, stoczyć walkę z samym sobą, ale determinacja, praca i wytrwałość prowadzą do sukcesu. Zanim ci zawodnicy doszli tam, gdzie dziś są, musieli uwierzyć, przekonać samych siebie, że jest to możliwe i że się da. Musieli zaakceptować niedogodności, z którymi się mierzą każdego dnia i nauczyć się grać w piłkę.
Przystępowali więc do realizacji swoich marzeń niejako z poziomu minus 1 w porównaniu choćby z ich kolegami z pierwszej reprezentacji piłkarskiej.
Tak się złożyło, że obejrzałem ten dokument d … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS