Rosjanie, którzy uważają Morze Czarne za akwen pod własną kontrolą, uaktywnili znacznie siły w reakcji na obecność na tych wodach 18 natowskich okrętów. Szczególnie nie w smak była im wizyta tureckiej fregaty TCG Kemalreis (F-247) w gruzińskim porcie Poti oraz aktywność lotnictwa NATO nad wodami międzynarodowymi.
Szczególnie interesujące było ćwiczenie jakie odbyło się 20 marca, w którym oprócz samolotu patrolowego US Navy P-8A Poseidon i amerykańskich oraz tureckich maszyn do tankowania w locie KC-135 Stratotanker wzięły też udział cztery maszyny bojowe F/A-18E/F Super Hornet i wspierający ich działania EA-18G Growler, operujące z pokładu z atomowego lotniskowca USS Dwight D. Eisenhower (CVN-69).
“Joint Protected Entry Exercise” kapsamında, ABD Deniz Kuvvetlerine ait 4 adet F-18 savaş uçağına uluslararası hava sahasında Hava Kuvvetleri Komutanlığımız tarafından yakıt ikmali yapılarak karşılıklı eğitimler icra edildi. pic.twitter.com/TagGiUdlLX
— T.C. Millî Savunma Bakanlığı (@tcsavunma) March 20, 2021
Amerykański okręt znajduje się na Morzu Śródziemnym, ale jego samoloty mogą operować na całym obszarze. Szczególnie w sytuacji, gdy korzystają z możliwości tankowania w locie. Tureckie ministerstwo obrony bardzo podkreślało zaangażowanie swoich samolotów w tych działaniach, publikując również nagrania z tankowania amerykańskich Super Hornetów nad Morzem Czarnym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS