Amerykańskie pociski przeciwpancerne Javelin będą produkowane w skarżyskim Mesko. Zdaniem władz państwowej spółki to jednak nie oznacza końca Pirata, podobnego pocisku, który tam opracowano i który doczekał się już wersji eksportowej.
O amerykańskich pociskach przeciwpancernych FGM-148 Javelin zrobiło się bardzo głośno po ataku Rosji na Ukrainę. Proste w obsłudze, o zasięgu od 2,5 do 4 km niszczące rosyjskie czołgi, wręcz stały się symbolem tej wojny. Javelin Joint Venture, czyli spółka należąca do Raytheon i Lockheed Martin, do tej pory wyprodukowała ponad 50 tys. pocisków Javelin.
Co istotne, Polska również ma na wyposażeniu niewielką partię Javelinów – w 2020 roku dla WOT kupiono bez offsetu i transferu technologii 60 wyrzutni i 180 pocisków za 54,5 mln dolarów. Sprawa budziła już wtedy kontrowersje, bo m.in. skarżyskie Mesko opracowywało pocisk Pirat, też o zasięgu 2,5 km. Mimo to w styczniu 2023 minister Mariusz Błaszczak poinformował o domówieniu kolejnych Javelinów – do końca 2026 roku do Polski ma trafić 50 wyrzutni oraz 500 rakiet w wersji “F” za 103,5 mln dol.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS