A A+ A++

Prezydent Joe Biden jest powszechnie krytykowany za to, co dzieje się właśnie w Afganistanie. Republikański senator Rick Scott stwierdził, że być może czas zacząć rozmawiać o usunięciu go ze stanowiska.

Całym światem wstrząsnęły nagrania z lotniska międzynarodowego w Kabulu pokazujące setki Afgańczyków próbujących dostać się na pokład samolotów ewakuacyjnych. Niektórzy stracili życie próbując schować się w podwoziach lub wspinając się na startujące maszyny. Wielu z nich współpracowało z siłami Koalicji i boi się teraz zemsty Talibów.

Biden jest powszechnie już krytykowany za to, że zbyt późno rozpoczął ewakuację zagrożonych osób, przez co doszło do tak tragicznej sytuacji. Senator Scott stwierdził, że może to świadczyć o tym, że nie jest już w stanie pełnić obowiązków prezydenta. „Po tragicznych wydarzeniach w Afganistanie musimy skonfrontować się z poważnym pytaniem: czy Joe Biden jest w stanie wykonywać obowiązki swojego urzędu?” – napisał – „Albo czy nadszedł już czas na skorzystanie z zapisów 25 Poprawki?”.

25 Poprawka do Konstytucji USA została wprowadzona w 1967 roku w efekcie zamachu na Johna F. Kennediego. Reguluje konieczność „dziedziczenia” władzy nad USA gdyby prezydent lub urzędnik pełniący jego obowiązki zginął lub z innych powodów nie mógł pełnić dalej swojej funkcji. Umożliwia również prezydentowi tymczasowe przekazanie swoich obowiązków wiceprezydentowi z powodu np. choroby – ale także odebranie mu władzy jeśli sam nie chce jej oddać chociaż nie jest w stanie sprawować swoich obowiązków.

O 25 Poprawce głośno było podczas pierwszej kadencji Trumpa gdyż Demokraci wielokrotnie twierdzili, że powinna być użyta wobec niego. Ostatnim razem miało to miejsce po zamieszkach 6 stycznia. Scott jest jednak pierwszym Republikaninem, który zasugerował, że powinno się użyć jej zapisów wobec Bidena.

Usunięcie go ze stanowiska nie będzie jednak łatwe. Procedura została bowiem pomyślana tak, że jej użycie w praktyce jest możliwe tylko w skrajnych przypadkach i jak na razie ani razu nie było takiej sytuacji. Aby jej użyć wiceprezydent Harris i inni członkowie jego gabinetu musieliby uznać, że Biden nie jest w stanie dalej sprawować władzy. Następnie obie izby Kongresu musiałyby potwierdzić większością 2/3 głosów, że tak jest. Gdyby tak się stało, to zgodnie z kolejnością sprawowania władzy Harris zostałaby prezydentem. W praktyce jednak szanse, że do tego dojdzie, nie są na razie nawet iluzoryczne.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Daily Mail Autor: WM

Fot. PAP/EPA/Ken Cedeno / POOL

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁomża Vive wygrywa pierwszy mecz na turnieju w Moskwie
Następny artykułEwa Janewa: Emocje i pragnienie sukcesu są mocne