A A+ A++

Ostatnie doniesienia z regionu Zatoki Perskiej mogą zwiastować skuteczniejsze egzekwowanie embarga na dostawy uzbrojenia dla bojowników Ansar Allah (Huti) w Jemenie. Na wodach oblewających Półwysep Arabski działają okręty mające stać na straży prawa międzynarodowego, ale już od dawna obostrzenia wprowadzone rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2216 nie odstraszają Iranu, który od dawna przekazuje Hutim – stanowiącym w jego rękach dogodny instrument – broń lekką, granatniki przeciwpancerne i pociski balistyczne.

Niemal od samego początku problem zaopatrywania milicji Huti był poważny. Bojownicy przejęli stolicę Jemenu, Sanę, we wrześniu 2014 roku i zmusili do emigracji rząd uznany na arenie międzynarodowej. W marcu 2015 roku do wojny po stronie Jemenu przystąpiła koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej, która jest najbardziej narażona na ostrzał pociskami dostarczanymi do ogarniętego wojną kraju.

Tegoroczny rozejm związany z obchodami muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadanu wciąż trwa, ale wkrótce legnie w gruzach. Wydaje się, że obie strony traktują przerwę w walkach jako szansę na przegrupowanie i uzupełnienie zapasów. Iran utrzymuje, że nie uzbraja Hutich, ale wszelkie dane merytoryczne, w tym analiza pochodzenia zabezpieczanego sprzętu, świadczą przeciwko twierdzeniom Irańczyków.

Pieniądze za informacje o transportach

5. Flota marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych będzie oferować nagrody za informacje, które mogą pomóc w przechwytywaniu broni, narkotyków i innych nielegalnych przesyłek w całym regionie. Wydaje się, że ma to dwojaki cel. W pierwszej kolejności Amerykanie zakładają, że donosy usprawnią poszukiwanie kontrabandy płynącej do Jemenu. Z drugiej strony liczą na nieformalne zaostrzenie kontroli nad irańskim programem nuklearnym. Warto jednak zauważyć, że służba prasowa w komunikacie uniknęła bezpośredniej wzmianki o Iranie.

Amerykanie chcą też uzyskiwać informacje o nielegalnej migracji z Afryki do Jemenu. Docelowym kierunkiem jest głównie Arabia Saudyjska, ale też inne kraje, w których imigranci widzą szansę na podjęcie pracy. Jemen wydaje się do tego najlepszą drogą. Kolejnym zadaniem, przed którym stoją US Navy i partnerzy, jest zwalczanie przemytu węgla. Somalijskie ugrupowanie Asz-Szabab uczyniło sobie z tego stałe źródło dochodu. Problem był na tyle poważny, że w 2012 roku Rada Bezpieczeństwa nałożyła embargo na somalijski węgiel. Terroryści nie zrezygnowali z wywozu surowca, który przynosił im krocie, i od tego czasu rozpoczęła się walka z jego przemytem.

Tymczasem służba prasowa 5. Floty twierdzi, że w 2021 roku wraz z partnerami skonfiskowała narkotyki o wartości co najmniej 500 milionów dolarów. To więcej niż w czasie czterech poprzednich lat razem wziętych. W tym samym okresie 5. Flota przechwyciła również 9 tysięcy sztuk broni, trzy razy więcej niż w 2020 roku. Nie jest jasne, czy wzrost liczby konfiskat oznacza powrót do wzmożonej żeglugi po pandemii koronawirusa, czy ogólny wzrost liczby nielegalnych transportów w regionie.

– Wszelkie działania destabilizujące przyciągają naszą uwagę – powiedział Timothy Hawkins, rzecznik 5. Floty. – Zdecydowanie widzieliśmy w zeszłym roku gwałtowny wzrost w statystyce przejmowanych zarówno nielegalnych narkotyków, jak i broni. Stanowi to kolejny krok w naszych wysiłkach na rzecz wzmocnienia regionalnego bezpieczeństwa na morzu.

Nowa inicjatywa 5. Floty, która wejdzie w życie 12 lipca, jest w istocie odkurzeniem Programu Nagród Departamentu Obrony, w którego ramach wojsko oferuje gotówkę i towary za wskazówki przydatne w działaniach operacyjnych. Praktykowano to w Afganistanie, Iraku i innych miejscach po 11 września 2001 roku. Z uwagi na to, że walki na lądzie w dużej mierze wstrzymano, 5. Flota postanowiła wykorzystać program na morzu. Program nagród to najnowsza inicjatywa dowódcy floty, wiceadmirała Brada Coopera, który w zeszłym roku powołał grupę zadaniową do spraw bezzałogowych systemów powietrznych.

Hawkins zapewnia, że gorące linie będą obsługiwać operatorzy biegle posługujący się arabskim, angielskim i farsi. Za pośrednictwem sieci można będzie przesłać wskazówki także w dari i paszto. Wypłaty dla informatorów mogą sięgać nawet 100 tysięcy dolarów, ale Amerykanie chcą również regulować należności w pojazdach, łodziach lub żywności. To samo dotyczy informacji o planowanych atakach wymierzonych w Amerykanów. Huti już kilkakrotnie grozili połączonym siłom powołanej w kwietniu sojuszniczej grupy zadaniowej na Morzu Czerwonym, ale jeszcze nie przeprowadzili żadnego ataku.

Brytyjczycy zatrzymują kontrabandę

Dodatkowe światło na zaognianie konfliktu przez Teheran – dążący za wszelką cenę do nękania Arabii Saudyjskiej – rzuciło niedawno ujawnione przez Wielką Brytanię przechwycenie przemytu irańskiej broni na początku tego roku. Brytyjskie ministerstwo obrony ujawniło 7 lipca, że 28 stycznia i 25 lutego fregata HMS Montrose (F236) typu 23 – stacjonującej na Bliskim Wschodzie od początku 2019 roku – zatrzymała łodzie motorowe przemytników na wodach międzynarodowych na południe od Iranu.

W działaniach podczas drugiego zajęcia towarzyszył Brytyjczykom niszczyciel USS Gridley (DDG 101) typu Arleigh Burke. Ten amerykański okręt ma szczęście do tego typu działań. Warto przypomnieć, że w marcu 2016 roku udzielał pomocy załodze okrętu patrolowego USS Sirocco (PC 6) typu Cyclone. Wówczas na pokładzie arabskiego statku żaglowego znaleziono 1500 karabinków rodziny AK, 200 ręcznych granatników przeciwpancernych RPG-7 i 21 karabinów maszynowych kalibru 12,7 milimetra.

Sposób przejęcia kontrabandy w obu przypadkach był podobny. Po wykryciu potencjalnych przemytników przez radary fregaty do działań podrywano śmigłowiec pokładowy Wildcat, który zbliżał się do łodzi, wstępnie rozpoznawał przewożone ładunki i meldował Montrose’owi. Wówczas do akcji wkraczała grupa abordażowa Royal Marines na dwóch łodziach półsztywnych, która zatrzymywała podejrzanych i przeszukiwała łódź.

W taki sposób udało się przechwycić dziesiątki paczek ze sprzętem wojskowym, w tym silniki rakietowe do pocisków manewrujących o oznaczeniu 351 (Ghods) o zasięgu 1000 kilometrów i do niedawna tajemnicze pociski przeciwlotnicze, które w nomenklaturze zachodniej oznacza się symbolem 358 (poświęciliśmy im więcej uwagi w tym artykule). Zabezpieczony sprzęt wysłano następnie do Wielkiej Brytanii, gdzie zostanie poddany analizie. Jest niemal pewne, że broń miała trafić na terytorium Jemenu.

– Wielka Brytania jest zaangażowana w trwanie na straży prawa międzynarodowego, w szczególności sprzeciwia się agresji w Europie i sprzeciwia się nielegalnym dostawom broni, która utrwala niestabilność na Bliskim Wschodzie – powiedział podsekretarz stanu James Heappey. – Wielka Brytania będzie nadal działać na rzecz trwałego pokoju w Jemenie i stoi na straży bezpieczeństwa żeglugi.

Londyn utrzymuje stałą obecność na Bliskim Wschodzie, a działaniami operacyjnymi kieruje brytyjskie dowództwo morskie z siedzibą w Bahrajnie. HMS Montrose jest częścią Połączonych Sił Morskich złożonych z trzydziestu czterech państw. Fregata brała udział w wielu udanych operacjach przejęcia narkotyków w Zatoce Omańskiej, ostatnio w maju. Tylko w tym roku załoga Montrose’a przechwyciła środki odurzające i substancje psychotropowe o wartości prawie 100 milionów funtów.

Zobacz też: Koniec trzydziestoletniej służby Eagle’i w Lakenheath

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież zapewnia o solidarności z narodem ukraińskim
Następny artykułOsiem Polek na podium podczas turnieju zapaśniczego w Madrycie