A A+ A++

Żużel. Bartosz Zmarzlik: Dużo namieszała moja ambicja i sam się na tym złapałem

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik jest jednym z członków złotej drużyny Orlen Oil Motoru Lublin, która w poniedziałek sięgnęła po drużynowe mistrzostwo Polski. Zawodnik nie ukrywał, że kluczowy był początek rewanżowego meczu z Betard Spartą Wrocław.

W tym artykule dowiesz się o:

PGE Ekstraliga

Bartosz Zmarzlik

Orlen Oil Motor Lublin

Betard Sparta Wrocław

Orlen Oil Motor Lublin, zwyciężając w pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi z Betard Spartą Wrocław (47:43), wypracował sobie bardzo korzystną sytuację przed rewanżem na własnym torze. Wielu fanów spodziewało się zaciętego meczu, który gospodarze poniedziałkowego starcia będą mieć pod swoją kontrolą. Nikt nie spodziewał się jednak, że po dwóch seriach będzie aż 29:13!

– Bardzo ważny był dla nas początek meczu, by perfekcyjnie to rozegrać, bo później byłyby niepotrzebne nerwy – przyznał na antenie Canal+ Sport Bartosz Zmarzlik.

Wielu dyskutowało o przygotowaniu toru w Lublinie. Czy to był celowy zabieg? – Nie, ale na dobre nam to wyszło. Byliśmy perfekcyjnie dopasowani i bardzo chcieliśmy przypilnować początku. To był plan “A”, choć mieliśmy w głowie też plan “B” i “C”. Udało się jednak zrobić taką przewagę, że było spokojnie – skomentował mistrz świata.

Kamery telewizyjne uchwyciły po jednym z wyścigów Bartosza Zmarzlika, który nie do końca był skupiony na meczu, bowiem przeglądał coś na telefonie. – Żona mi wysyła moje biegi i analizowałem powtórki. Lubię je oglądać. Głównie proszę o to, żeby podsyłała, jak jest źle, bo można wtedy wyciągnąć wnioski – stwierdził.

Żużlowiec w rozmowie emitowanej w ramach Magazynu PGE Ekstraligi przyznał, że w tym roku miał dobre starty, jednak kiedy to zanikło, to niepotrzebnie zaczął grzebać przy sprzęcie. W efekcie zamiast poprawy było jeszcze gorzej. Dopiero krok w tył pomógł zrobić mu dwa kroki w przód.

– Dużo namieszała moja ambicja i sam się na tym złapałem. Kiedy to do mnie dotarło, to zacząłem znów dobrze jechać, a tak szukałem niepotrzebnie i w pewnym momencie się zagubiłem, nie byłem pewien niczego, popełniałem błędy. Ale już jest wstępny plan na zimę zrobiony – przyznał drugi zawodnik PGE Ekstraligi pod względem średniej biegowej.

Żużel. Dominik Kubera bez ogródek. "Dokonaliśmy niemożliwego"

Żużel. Dominik Kubera bez ogródek. “Dokonaliśmy niemożliwego”

Żużel. Jakub Kępa nie ma wątpliwości. "Walka o trzecie miejsce byłaby dla nas porażką"

Żużel. Jakub Kępa nie ma wątpliwości. “Walka o trzecie miejsce byłaby dla nas porażką”

Źródło artykułu: WP SportoweFakty

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNajwiększe obciachy – Elon Musk wziął udział w wiecu Trumpa i straszył „ostatnimi wyborami”
Następny artykułNowe Renault to trzęsienie ziemi. Ładnie nas Francuzi urządzili