A A+ A++

Ambasador Niemiec poinformował wczoraj, że spotkał się z ambasador USA aby porozmawiać m.in. o wolności mediów w Polsce. Oburzyło to wiele osób.

We wtorek wieczorem ambasador USA Arndt Freytag von Loringhoven poinformował, że wziął udział we wspólnej kolacji z ambasador USA Georgette Mosbacher. Napisał na Twitterze, że tematem ich rozmów były stosunki transatlantyckie, Trójmorze i wolność mediów w Polsce.

Oburzyło to wielu internautów.

Wśród oburzonych znalazł się również znany publicysta Rafał Ziemkiewicz. „Jak to nie jest skończona bezczelność to nie wiem co jest” – napisał na Twitterze.

Zarówno ambasador Niemiec jak i ambasador USA budzą w Polsce duże kontrowersje. W wypadku von Loringhovena, który w przeszłości był m.in. dyplomatą w Moskwie, dotyczą one głównie jego ojca. Bernd Freytag von Loringhoven już w 1933 roku wstąpił do niemieckich sił zbrojnych. Brał m.in. udział w bitwie o Stalingrad. Pod koniec wojny został członkiem personelu odpowiedzialnego za przygotowywanie raportów dla Adolfa Hitlera, aż do 23 kwietnia przebywał w jego ostatnim bunkrze.

Przeszłość von Loringhovena seniora miała wzbudzić zastrzeżenia Jarosława Kaczyńskiego. Dużo większym problemem były jednak związki jego syna z niemieckim wywiadem. W latach 2007-2010 był on bowiem wicedyrektorem BND czyli niemieckiej federalnej służby wywiadowczej. Polskie MSZ długo się wahało czy potwierdzić jego nominację, ostatecznie zrobiono to dopiero po trzech miesiącach.

W przeszłości Mosbacher nie ma takich wątpliwych kart, zanim została ambasadorem pracowała w przemyśle kosmetycznym. Ale ambasador USA regularnie wzbudza w naszym kraju kontrowersje swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami, które wiele osób uważa za przejaw jej arogancji i jaskrawe łamanie Konwencji Wiedeńskiej, która zabrania ambasadorom ingerowania w sprawy wewnętrzne państwa które je gości. Ostatni skandal wywołała twierdząc, że w sprawie LGBT Polska „stoi po złej stronie historii”. Jak zauważa DoRzeczy najczęściej budzi kontrowersje obroną należącej do Amerykanów stacji TVN przed krytykami – to tego dotyczyło aż pięć z dziewięciu jej „interwencji”.

Do sprawy na antenie TVP Info odniósł się także poseł Michał Kałużny z Solidarnej Polski. Jego zdaniem Mosbacher po raz kolejny dała dowód tego, że zbyt mocno ingeruje w sprawy Polski. „Może przytoczę opinię profesora Marka Chodakiewicza, którą usłyszałem na konferencji „Zderzenie kulturowe w UE” przygotowanej przez europosła Patryka Jakiego. Profesor powiedział wprost, że jest najwyższy czas, aby panią ambasador wygonić z Polski” – powiedział – „Mamy ku temu bardzo dobre warunki. Jest kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump będzie zabiegał o głosy Polonii w USA. Warto podnieść ten postulat. Polska dyplomacja powinna stanowczo tutaj zareagować. Pani ambasador nie powinna pełnić w Polsce tej funkcji, bo już wielokrotnie pokazała, że na to nie zasługuje”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. DoRzeczy, TVP Info Autor: Wiktor Młynarz

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoszt uzyskania przychodu, koszty i wydatki
Następny artykułŁapówka za odstąpienie od czynności – policja podaje szczegóły zdarzenia