A A+ A++
Ambasador USA: nawet 190 tys. rosyjskich żołnierzy mogło zostać zgromadzonych wokół Ukrainy
fot. Volodymyr Tarasov / / FORUM

Nie umniejszamy ryzyka, ale prawdopodobieństwo dużej eskalacji ze strony Rosji oceniamy jako niewysokie – powiedział w piątek w parlamencie minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Poinformował, że wzdłuż granicy jest 149 tys. rosyjskich żołnierzy.

W czwartek w Donbasie doszło do “anomalnych wydarzeń” – oznajmił Reznikow z trybuny parlamentarnej. Z terytorium kontrolowanego przez wspieranych przez Rosję separatystów przeprowadzono 60 ostrzałów, w tym 43 z zabronionego uzbrojenia. Ostrzały odbywały się praktycznie wzdłuż całej linii kontaktu – łącznie w okolicach 30 miejscowości.

Dla porównania od 1 stycznia do 16 lutego wzdłuż linii kontaktowej zarejestrowano łącznie 111 ostrzałów ze strony bojowników, w tym 22 razy przy wykorzystaniu uzbrojenia zabronionego przez porozumienia mińskie. Zazwyczaj dochodziło od dwóch do pięciu naruszeń rozejmu dziennie.

Reznikow zaznaczył, że głównym celem czwartkowego ataku byli cywilni mieszkańcy. “To zbrodnia wojenna i otwarta prowokacja” – oświadczył. Pociski trafiły w przedszkole, teren szkoły i pobliski przystanek.

“W tych dniach stale spotykamy się z prowokacjami (takimi jak): ostrzały, ataki cybernetyczne, niebezpieczne manewry lotnictwa, zakłócanie łączności telekomunikacyjnej” – wymieniał.

Prowokacje nie ustaną, Kreml szuka “okazji”

Prowokacje nie ustaną, bo Kreml przygotowuje uzasadnienie dla uznania samozwańczych republik według scenariusza gruzińskiego – dodał Reznikow.

Reznikow powtórzył, że Ukraina wzmacnia swoją obronę, ale nie ma żadnych siłowych planów dotyczących Donbasu czy Krymu. Zapewnił, że Kijów pozostanie na ścieżce polityczno-dyplomatycznej.

Minister zwrócił się do mieszkańców terenów ukraińskich, które nie znajdują się pod kontrolą władz w Kijowie: “Nie bójcie się, to nie Ukraina jest waszym wrogiem”.

Dodał, że Ukraina nie potwierdza oświadczenia strony rosyjskiej o wycofaniu wojsk spod granicy ukraińskiej. “To się nie dzieje. Trwa przemieszczanie sił i środków” – wskazał.

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział z kolei że w Donbasie nasiliły się “ostrzały z wykorzystaniem broni zakazanej w porozumieniach mińskich” i że Rosja jest tym “bardzo zaniepokojona”; skrytykował też sposób, w jaki misja OBWE informuje o incydentach.

Ławrow oskarżył specjalną misję monitoringową OBWE w Donbasie, że “jedynie odnotowuje dużą liczbę ostrzałów i zniszczeń, a nie wskazuje, kto dokonuje największych ostrzałów i gdzie są największe zniszczenia”.

Wbrew zapewnioeniom coraz więcej żołnierzy na ukraińskich granicach

Ambasador Stanów Zjednoczonych przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Michael Carpenter poinformował, że zgromadzonych wokół Ukrainy mogło zostać nawet 190 tysięcy rosyjskich żołnierzy.

“Szacujemy, że Rosja prawdopodobnie zgromadziła między 169 a 190 tys. żołnierzy na Ukrainie i blisko jej granic. 30 stycznia było ich około 100 tys.” – przekazał Carpenter na spotkaniu OBWE zwołanym w związku z kryzysem wokół Ukrainy.

Ambasador dodał, że jest to “największa koncentracja wojskowa w Europie od czasu drugiej wojny światowej”.

Wcześniej rano, minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow informował, że przy granicy jest łącznie ok. 149 tys. rosyjskich żołnierzy. Minister prognozuje, że w najbliższych dniach przybędzie jeszcze kilka tysięcy wojskowych.

Reznikow zapewnił, że strona ukraińska widzi każdy ruch, który mógłby stanowić potencjalne ryzyko dla kraju. “Nie umniejszamy ryzyka, ale prawdopodobieństwo dużej eskalacji oceniamy jako niewysokie” – oświadczył ukraiński minister obrony.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)

ndz/ akl/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzełącz się na ciepło z sieci
Następny artykułWielkopolska. Ponad 3 tysiące zakażeń koronawirusem