Policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej zatrzymali mężczyznę, który udając narciarza zabierał cudze narty na stoku. 27-letni obywatel Słowacji został zatrzymany w Białce Tatrzańskiej chwilę po kradzieży. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Bukowiny Tatrzańskiej 19 lutego otrzymali wezwanie z Białki Tatrzańskiej gdzie jak wynikało ze zgłoszenia miało dojść do kolejnej już tego dnia kradzieży nart ze stojaka sprzed jednej z restauracji w pobliżu stoku. Policjanci na miejscu w rozmowie z pokrzywdzonymi dowiedzieli się, że związek z tym zdarzeniami może mieć mężczyzna w charakterystycznej kurtce. Jeden z pokrzywdzonych oświadczył, że po krótkim pościgu sam odebrał mu swoje narty. Po chwili we wskazanym rejonie policjanci zauważyli zataczającego się mężczyznę, który odpowiadał podanemu im rysopisowi. W rozmowie z 27-letnim obywatelem Słowacji policjanci ustalili, że mieszka w jednym z pensjonatów w Białce Tatrzańskiej. Wizyta w miejscu zakwaterowania zaowocowała odnalezieniem w samochodzie pary nart, której pochodzenia nie był w stanie wyjaśnić. Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany. Następnego dnia gdy wytrzeźwiał i przyznał się do kradzieży nart. Swoje zachowanie tłumaczył nadmiarem wypitego alkoholu. Pseudo narciarzowi z Bratysławy za kradzieże grozi kara do pięciu lat więzienia.
Źródło KPP Zakopane
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS