Biorąc pod uwagę ostatnie nie najlepsze czasy w obozie Alpine, przyjście 44-latka jest naprawdę dużym wzmocnieniem. To bowiem bardzo uznana persona w świecie F1, która wraca do Enstone po epizodach w Ferrari i McLarenie. Ten ostatni w Woking nie był dla niego zbyt udany, ponieważ współpraca obu stron zakończyła się zaledwie po trzech miesiącach.
We francuskim zespole czeka na niego nie lada wyzwania, ponieważ obejmie rolę wykonawczego dyrektora technicznego. Będzie zbierać najważniejsze informacje od nowych szefów inżynierii, aerodynamiki oraz wydajności i przekazywać je Bruno Faminowi:
“Jestem podekscytowany tym wyzwaniem w Alpine. Nie mogę się doczekać ponownej pracy w Enstone, gdzie rozpoczęła się moja kariera w F1. Zawsze w ten zespół angażowało się wielu fantastycznych ludzi i jasne jest, że drzemie w nim ogromny potencjał do odblokowania”, powiedział Sanchez.
“Stoimy przed dużym wyzwaniem polegającym na poprawie osiągów na torze i to mnie motywuje. Jestem na nie gotowy i nie mogę doczekać się ponownej współpracy z zespołami technicznymi w Enstone oraz Viry. Cel to powrót tego teamu do osiągania regularnych sukcesów.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS