Williams kilka miesięcy temu przeniósł zasoby już na przygotowania do przyszłorocznej kampanii i nie wprowadzał ostatnio nowych części w swoim samochodzie F1, podczas gdy rywale AlphaTauri, Haas i Alfa Romeo nadal rozwijali bolidy.
W ostatnich dwóch wyścigach AlphaTauri, wpierane przez Grupę ORLEN, zdobyło jedenaście punktów i awansowało z dziesiątego na ósme miejsce w tabeli. Teraz zespół ten traci dwanaście oczek do Williamsa.
Albon przyznaje, że istnieje realna szansa, iż stajnia z Faenzy zdoła odrobić ten deficyt w pozostałych trzech rundach mistrzostw.
– Myślę, że zagrożenie jest bardzo realne – powiedział Albon, pytany przez Motorsport.com o postępy AlphaTauri w walce o siódmą pozycję.
– Zastosowali ulepszenia w swoim bolidzie i od razu zrobili duży krok naprzód i ogólnie wydaje się, że w ciągu roku stopniowo odblokowywali potencjał samochodu – kontynuował.
– Jeśli chodzi o prędkość, są od nas lepsi. Byli zdecydowanie szybsi na niektórych obiektach, a w ten weekend (Interlagos) jest kolejną areną, która odpowiada charakterystyce ich pojazdu. Są bardzo mocni w łukach pokonywanych z niższą prędkością. Ciężko będzie podjąć walkę z nimi – zaznaczył.
– Ostatnie wyścigi będą polegały na obronie naszej pozycji. Oczywiście niepożądane jest takie defensywne nastawienie, bowiem chcesz być agresywny i dążyć do przodu, do coraz lepszych wyników. Jednakże przed nami trudne zadanie – mówił dalej.
Albon wierzy w słuszność decyzji o wcześniejszym spojrzeniu w sezon 2024.
– Podjęliśmy decyzję, że przestaniemy rozwijać nasz samochód od momentu wprowadzenia pakietu aktualizacji w Kanadzie – poinformował.
– Obecnie duża część zasobów została skierowana na przygotowania do kolejnych mistrzostw. Oczywiście szkoda byłoby stracić siódmą lokatę. Jednakże uważam podjęte decyzje za właściwe – dodał. – Mamy wciąż konkurencyjny samochód, chociaż nieco mniej niż wcześniej. Może to zabrzmi trochę dziwnie, ale już się nieco zestarzał mimo że ostatnia specyfikacja ma cztery miesiące.
Albon czerpie nadzieję z ostatniego występu w Meksyku, gdzie jego dziewiąte miejsce pomogło ograniczyć straty poniesione w stosunku do AlphaTauri, dla którego Daniel Ricciardo zdobył na siódmą lokatę.
– Grand Prix Meksyku stanowiło dobry przykład tego, co musimy robić przez resztę roku – powiedział. – Należy właściwie wykorzystywać wszystkie nadarzające się szanse. W tym kontekście ostatnio dobrze wykonaliśmy naszą pracę. Straciliśmy tylko cztery zamiast sześciu punktów do Daniela, gdybyśmy w ogóle nie zmieścili się w dziesiątce. Takie postępowanie podczas zawodów uczyniło właśnie nasz sezon udanym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS