Zamiast reniferów w dniu św. Mikołaja małych pacjentów odwiedziły alpaki. Zwierzęta zachwyciły dzieci i dorosłych. Alpaki w szpitalu zachowywały się bez zarzutu.
Sherlock i Maniek należą do stada Alpaki z Małej Łąki i mieszkają w Woli Wielkiej z dwoma kolegami Diego i Felkiem. Ich właścicielka Aleksandra Kułak z zawodu jest tłumaczką języka niemieckiego, ale coraz więcej czasu spędza z czworonożnymi przyjaciółmi, którzy doskonale sprawdzają się jako terapeuci. Zanim jednak zaczęła z nimi odwiedzać dzieci w szkołach i przedszkolach przeszła szereg kursów alpakoterapii, skończyła podyplomowe studia z terapii zajęciowej oraz uczyła się, jak hodować te zwierzęta. Są specyficzne: nienachalne, spokojne, łagodne. Dzięki temu doskonale nadają się do pracy na przykład z osobami autystycznymi. W szpitalu, podczas odwiedzin oddziału dziecięcego zwierzęta spisały się na medal, dając wiele radości najmłodszym pacjentom i budząc zainteresowanie personelu.
– Mimo, że było trochę rozgardiaszu, zachowały spokój. Sherlock i Maniek są doskonale zsocjalizowane i przygotowane do takich spotkań – mówi Aleksandra Kułak.
Na zakup alpak pani Aleksandra zdecydowała się za namową córki Gabrysi i nie żałuje tej decyzji. Stado jest z jej rodziną od ośmiu miesięcy. Przez ten czas wiele nauczyła się o tych zwierzętach, a praca z nimi stała się jej pasją. Przygody swoich podopiecznych pokazuje na fecebookowym profilu Alpaki z Małej Łąki.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Alpaki w szpitalu zachwyciły pacjentów . Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS