Fernando Alonso nie wziął udziału we wczorajszym sprincie na torze Red Bull Ring po tym jak mechanikom nie udało się odpalić jego auta na polach startowych. Hiszpanowi nie pomogło również dodatkowe kilka minut, które zapewniło drugie okrążenie formujące po problemach Zhou Guanyu.
Ekipa Alpine nie mając nic do stracenia postanowiła wprowadzić do swojej puli nowe elementy układu napędowego, a dwukrotny mistrz świata F1 i tak przystąpi do wyścigu z końca stawki.
Valtteri Bottas z kolei do wyścigu ruszy z alei serwisowej. Fin przed weekendem otrzymał nowy silnik i miał startować z końca stawki. Po wczorajszym sprincie zespół Alfy Romeo zdecydował się jednak zmienić ustawienia jego auta i wymienił tylne skrzydło na element w innej specyfikacji. Co ciekawe, dostał również już piątą sztukę turbosprężarki i MGU-H.
Reguły parku zamkniętego przewidują za takie czynności start z alei serwisowej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS