Powracająca do Las Vegas Formuła 1 będzie ścigała się na zupełnie nowym torze, który przebiega przez słynny bulwar Stip i korzysta z publicznych dróg, które przed wyścigiem otrzymały zupełnie nową nawierzchnię.
Świeży asfalt w ostatnich latach sprawiał, że nawierzchnie torów były bardzo śliskie i niewiele zmieni tutaj fakt, że Pirelli zdecydowało się do Vegas dostarczyć trzy najbardziej miękkie mieszanki opon.
Alonso zapytany o to gdzie na długim torze kierowcy mogą zyskać lub stracić czas, wskazywał na szybką poprawę warunków na torze, która może niektórych zaskoczyć.
“To tor uliczny z bardzo niskim dociskiem- złapanie pewności siebie w aucie będzie ważne” mówił Hiszpan. “Strefy hamowania, będą bardzo ważne.”
“Warunki na torze i brak serii wspierających, sprawi, że poprawa warunków na torze w trakcie weekendu będzie znacznie większa niż normalnie.”
“To będzie wzywanie dla wszystkich. Domyślam się, że nie będziemy mieli dwóch takich samych okrążeń w ten weekend.”
“Każde kolejne kółko będzie lepsze niż poprzednie, zaczynając już od pierwszego treningu do ostatniego okrążenia wyścigu.”
“Musimy przywyknąć do zmieniającej się przyczepności. To będzie wyzwanie dla wszystkich.”
Siedzący obok niego na konferencji prasowej Carlos Sainz dodał, że jedna z sekcji przysparzała mu sporo problemów w symulatorze. Chodzi o długie hamowanie w kombinacji zakrętów 6-7.
“To w symulatorze było dość trudne, aby wykonać je prawidłowo. Poza tym, wszystko będzie rozbijało się o długie proste, strefy hamowania, pewność w kokpicie, zbliżenie się do ścian, także na wyścigu z zakrętów.”
“Wygląda na to, że złapanie pewności siebie na torze z bardzo niskim dociskiem z tak długimi prostymi z tak dużymi hamowaniami będzie kluczowe.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS