A A+ A++

Wbrew przedsezonowym zapowiedziom – Mercedes nie zanotował zbyt dobrego startu sezonu 2024. W trzech wyścigach wywalczył 26 punktów, a szczególnie niepokojąco w jego przypadku wyglądała rywalizacja na Albert Park. Tam nie dość, że Niemcy nie zdobyli żadnego punktu, w dodatku mieli duże trudności z ogólnym tempem, co dobitnie potwierdził brak awansu do Q3 Lewisa Hamiltona.

Kwalifikacyjny wynik Brytyjczyka był o tyle zaskakujący, że kilka godzin wcześniej – w 3. treningu – zarówno on, jak i George Russell nieźle prezentowali się na pojedynczym okrążeniu. Tymczasem w samej czasówce obiecujące tempo kompletnie znikło, podobnie jak to miało miejsce w przypadku bahrańskiej inauguracji. James Allison podzielił się pewną teorią w tej kwestii:

“Między 3. treningiem a kwalifikacjami nie doszło praktycznie do żadnych zmian w ustawieniach. Oczywiście zmniejszyliśmy ilość paliwa, podkręciliśmy silnik i tak dalej, ale ogólnie nie doszło do znaczących zmian. W 3. treningu czuliśmy, że mamy auto we właściwym oknie operacyjnym, co miało swoje odzwierciedlenie w wynikach”, wytłumaczył Brytyjczyk w powyścigowym podsumowaniu.

“Wyłania się jednak pewna powtarzalność związana z tym, że w trakcie większości weekendów wyścigowych mamy epizod, w którym czujemy się dobrze i jesteśmy pewni tego bolidu, a później w kluczowych sesjach – czasówce i wyścigu – coś nam się wymyka. Gdybyśmy starali się ułożyć jakiś wzorzec, wyłania się prawdopodobna współzależność.”

“Dotyczy spadku naszej konkurencyjności, gdy tor jest ciepły i jest najgoręcej w ciągu dnia. Z tego powodu temperatura ogumienia wzrasta wraz z tą nawierzchni. Do tej pory najmocniejsi byliśmy we wszystkich sesjach, które odbywały się w najchłodniejszych warunkach. Daje to nam pewne wskazówki w kontekście tego, co musimy zrobić, żeby pójść naprzód.”

Allison podzielił się również dość niepokojącą informacją dla kibiców Mercedesa. Zasugerował bowiem, że jeżeli specjalne programy naprawcze nie rozwiążą kłopotu z temperaturami, nieuniknione mogą okazać się zmiany projektowe:

“Wiedząc, dokąd chcesz iść i co stoi za tym, dlaczego nasza konkurencyjność ma takie wahania, można popracować nad programem skrojonym pod temperatury i ich balans na całej długości bolidu. W tym celu można skorzystać ze wszystkich narzędzi do konfiguracji i taką robotę można wykonać tutaj w fabryce czy podczas sesji w symulatorze.”

“Jeżeli to jednak nie wystarczy i dojdziesz do wniosku, że nadal musisz coś z tym zrobić, okaże się to jeszcze trudniejsze. Wówczas problem będzie leżał po stronie fundamentalnych kwestii zaprojektowanej ścieżki aerodynamicznej bądź charakterystyki zawieszenia, która pogarsza tę własność. W takim wypadku należałoby zmienić podstawowe elementy.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNieprawdopodobny mecz w Miami! 6:0 nic nie dało. Znamy pierwszą finalistkę [WIDEO]
Następny artykułAutobus spadł z wiaduktu. Zginęło 45 pielgrzymów