Aktorka Ali Wentworth w zeszłą środę podała, że jest nosicielką wirusa SARS CoV-2. Od tamtej pory izoluje się w pokoju nowojorskiego apartamentu, który dzieli z mężem, prezenterem George’em Stephanopoulosolem, i dwiema córkami. “Nigdy nie byłam bardziej chora” – napisała na Instagramie. O symptomach choroby i objawach opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami programu “Good Morning America”.
Aktorka podziękowała za życzenia powrotu do zdrowia i zażartowała, że musi mieć naprawdę dużą gorączkę, skoro w ogólnokrajowej telewizji pojawia się bez makijażu.
U Wentworth zaczęło się od ucisku w klatce piersiowej podczas spaceru z psem. Komiczka poczuła się bardzo osłabiona.
– Nigdy nie byłam w formie, ale bez przesady – wspomina.
Zapisz się do naszego specjalnego newslettera o koronawirusie.
Wentworth wróciła do domu i poczuła się jeszcze gorzej. Dostała wysokiej gorączki, miała problemy z oddychaniem i szybko stało się jasne, że to nie wiosenne przeziębienie. Potwierdził to test na koronawirusa.
– Czuję się, jakbym miała bardzo, bardzo koszmarną grypę. Ciągle źle się czuję, ale mogę wam zdradzić co mi pomaga. Paracetamol, rosół, ciepłe kąpiele, kiedy mam dreszcze. No i mam dwa psy, które ze mną śpią.
Alexandra Wentworth ma 55 lat. Jest autorką, aktorką i producentką. Wystąpiła w bez mała 30 filmach i serialach TV, takich jak “To skomplikowane”, “Will i Grace” czy “Nightcap”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS