A A+ A++

Obsada drugiego wyścigowego fotela w Alfie Romeo wciąż pozostaje zagadką. Po tym, jak Kimi Raikkonen zapowiedział sportową emeryturę, w Hinwil zatrudniono jego rodaka – Valtteriego Bottasa, z którego zrezygnował Mercedes.

W składzie ekipy jest obecnie Antonio Giovinazzi, jednak wielu obserwatorów uważa, że Włoch będzie musiał się pożegnać z posadą. Faworytem na giełdzie nazwisk jest Chińczyk Guanyu Zhou. Mówi się również o Oscarze Piastrim, a do momentu negocjacji sprzedaży zespołu spekulowano o Coltonie Hercie, będącym członkiem stajni Andretti Autosport.

Frederic Vasseur, szef zespołu, ujawnił w Meksyku, że decyzja powinna zostać podjęta w ciągu kilku dni, a najpóźniej po przyszłotygodniowym Grand Prix Brazylii.

– Niedługo podejmiemy tę decyzję. Z różnych względów jesteśmy teraz poza centrum uwagi – powiedział Vasseur. – Zadecydujemy w ciągu kilku dni, pewnie po Brazylii.

Szef ekipy zapewnia, że kierownictwo nie będzie dokonywać wyboru w pośpiechu.

– Musimy zachować spokój. To ważny wybór i niełatwy. Podejmiemy decyzję wkrótce i od razu zostaniecie o niej poinformowani.

Nadzieje na zachowanie posady ma Giovinazzi, a Vasseur nie przekreśla jego szans.

– Trzeba zadać sobie pytanie czy warto zmieniać obu kierowców, czy w obliczu nowych przepisów ważna jest stabilizacja. Przygotowania będą bardzo krótkie – dwa razy po trzy dni, a może i mniej, gdy pojawią się kłopoty techniczne lub pogodowe.

– Oznacza to, że musimy być gotowi już pierwszego dnia. Wiemy, że dla zespołu środka stawki duże punkty mogą pojawić się przede wszystkim w pierwszych wyścigach. Prawdą jest, że stabilizacja jeśli chodzi o kierowców jest ważnym czynnikiem, ale nie jedynym – wyjaśnił Frederic Vasseur.

Czytaj również:

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojciech Szczęsny kontuzjowany. Nie ma go w kadrze Juventusu Turyn
Następny artykułSzybka reakcja strażaków zapobiegła większym stratom