Alexander Zverev nie miał zamiaru narzekać na bardzo późne zakończenie meczu 16. rundy French Open z Holgerem Rune, ponieważ niemiecki tenisista przyznał, że zawsze woli grać późno, ale wygrać, niż grać wcześnie, ale ostatecznie przegrać. W meczu, który rozpoczął się o 09:30 w poniedziałek i zakończył po 01:30 następnego dnia, rozstawiony z nr 4 Zverev odniósł ciężkie zwycięstwo 4-6 6-1 5-7 7-6 (2) 6-2 nad 13. rozstawionym Rune.
Dla Zvereva było to drugie z rzędu zwycięstwo w pięciu setach na Roland Garros, po tym jak potrzebował pięciu setów przeciwko Tallonowi Griekspoorowi w trzeciej rundzie French Open. Był to także drugi z rzędu mecz Zvereva, który trwał ponad cztery godziny.
Ale nawet po rozegraniu 10 setów w dwóch ostatnich meczach i spędzeniu dziewięciu godzin na korcie, 27-letni Niemiec tylko pozytywnie patrzył na całą sytuację. Przetrwam. Słuchaj, jestem o wiele szczęśliwszy, że wciąż jestem w turnieju o 3:00 nad ranem, niż że odpadam z niego o 3:00 po południu”, zauważył Zverev po meczu.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS