Aleksandra Popławska i Marek Kalita to jedna z najpopularniejszych, ale zarazem najbardziej tajemniczych aktorskich par. Oboje nie mówią o swoim związku zbyt wiele, a mogą się pochwalić imponującym stażem. Razem są już od ponad 20 lat. Poznali się w Teatrze Rozmaitości i szybko okazało się, że zaczęło między nimi iskrzyć.
Parze nie przeszkadzała różnica wieku ani to, że razem pracują. Wręcz przeciwnie – wciąż można ich zobaczyć we wspólnych produkcjach, gdzie często rzucają sobie wyzwania, np. grając antagonistów. Prywatnie jednak nie obnoszą się ze swoim związkiem. Mają już dorosłą córkę Antoninę, z której są nad wyraz dumni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pojawiające się w wywiadach pytania dotyczące ślubu zazwyczaj zbywali komentarzem, że “nie potrzebują żadnego papierka”. A jednak, jak się okazuje, po wielu latach związku, postanowili go zalegalizować. “Rewia” donosiła o tym, że zdecydowali się wziąć sekretny ślub.
– Ich ślub odbył się 26 sierpnia w wielkim sekrecie. Aleksandra i Marek chcieli bowiem zachować prywatność. Uroczystość zorganizowali w swoim domu, do którego przybył urzędnik stanu cywilnego – zdradził informator tygodnika.
Plejada z kolei zdecydowała się zasięgnąć informacji u samego źródła i wprost skontaktowała się z aktorką. Potwierdziła, że powiedzieli sobie z Markiem Kalitą “tak”, ale nie omieszkała też gorzko podsumować tego, w jaki sposób wypłynęła informacja o ich ślubie.
– Nie podawałam takiej informacji mediom. To sprawa prywatna, ale jak widać, ktoś z mojego otoczenia bardzo chciał się podzielić tą informacją. No cóż, trzeba zweryfikować przyjaciół. W Wikipedii i tak od lat pisano, że mam męża, więc żadna nowość dla zainteresowanych. Ale tak, wzięłam bardzo “sekretny” ślub, jak widać – stwierdziła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS