Życzenia zostały opublikowane na oficjalnej stronie internetowej białoruskiego dyktatora. „Jestem przekonany, że dzisiejsze sprzeczności nie będą w stanie zniszczyć wielowiekowej podstawy szczerych dobrosąsiedzkich stosunków między narodami obu krajów” – napisał Aleksander Łukaszenka. Stwierdził też, że „Białoruś będzie nadal opowiadać się za zachowaniem harmonii, rozwojem przyjaznych, wzajemnie szanujących się kontaktów na wszystkich szczeblach”. „Życzę Ukraińcom spokojnego nieba, tolerancji, odwagi, siły i sukcesów w przywracaniu godnego życia” – dodał Łukaszenka.
Aleksander Łukaszenka sojusznikiem Rosji
Białoruski dyktator od początku inwazji wspiera działania Rosji na Ukrainie. Rosjanie wykorzystują terytorium Białorusi do przeprowadzania ataków na cele ukraińskie.
„Prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka podtrzymuje stanowisko Moskwy w sprawie konfliktu na Ukrainie, oświadczając 21 lipca, że Ukraina musi zaakceptować rosyjskie żądania zakończenia wojny” – wskazał pod koniec lipca brytyjski wywiad w codziennej aktualizacji sytuacji na froncie. „Jego reżim stał się coraz bardziej autorytarny, wraz z rozszerzeniem kary śmierci za »przygotowywanie aktów terrorystycznych«. Jego narastające i bezpodstawne oskarżenia w sprawie rzekomych zachodnich planów wobec Białorusi i Ukrainy wskazują, że prawdopodobnie stał się on niemal całkowicie zależny od Rosji” – oceniają Brytyjczycy.
Dzień Niepodległości Ukrainy
Tegoroczny Dzień Niepodległości Ukrainy zbiega się z półroczem rosyjskiej inwazji. Prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że przy tej okazji „możliwe są obrzydliwe rosyjskie prowokacje i brutalne ataki”. Armia wezwała ludność do poważnego potraktowania ostrzeżeń o nalotach. Intensyfikacji ataków na infrastrukturę cywilną i obiekty rządowe w najbliższych dniach spodziewają się też Amerykanie.
W związku z obawami przed nasileniem ataków w Kijowie zakazane jest organizowanie zgromadzeń publicznych, a w Charkowie obowiązuje godzina policyjna. W centrum stolicy ustawiono zniszczone przez Ukraińców rosyjskie czołgi, wyrzutnie i inny sprzęt wojskowy. – Tylko taka może być na Ukrainie defilada sprzętu rosyjskiego – napisał w mediach społecznościowych Zełenski.
Czytaj też:
Rzecznik polskiego MSZ: Zełenski miałby miejsce w historii nawet gdyby przegrał
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS