Aktualny kontrakt Albona wiązał go z Williamsem aż do końca 2025 roku. Świetna forma Taja i wyniki nierzadko przekraczające możliwości samochodu sprawiły, że był on obiektem zainteresowania wielu ekip, w tym także tych czołowych.
Jednak w środę Williams poinformował o nowej umowie dla Albona. Dokładnej długości kontraktu nie ujawniono, zaznaczając jedynie, że współpraca trwać będzie kilka kolejnych lat i obejmie nową erę techniczną w Formule 1, która rozpocznie się w sezonie 2026.
– Bardzo się cieszę, że mogę pozostać z Williams Racing i kontynuować pracę z tak utalentowanym i oddanym zespołem ludzi – przekazał Albon. – Za nami trudny początek roku, ale odkąd dołączyłem do Williamsa poczyniliśmy ogromny progres i za kulisami widzę spore zmiany, które dają nam szanse na powrót do czołówki.
– To długoterminowy projekt, w który naprawdę wierzę, i chcę w nim odegrać kluczową rolę, dlatego też podpisałem wieloletni kontrakt. Podróż zajmie trochę czasu, ale jestem przekonany, że budujemy właściwy zespół i osiągniemy wielkie rzeczy w nadchodzących latach.
Zadowolenia z przedłużenia współpracy z Albonem nie krył James Vowles, szef ekipy z Grove.
– Jesteśmy zachwyceni, że zabezpieczyliśmy swoją długoterminową przyszłość z Alexem – stwierdził Vowles. – Posiada wyjątkowy talent, wiedzę techniczną i poświęca się sprawie. To ogromne wotum zaufania dla Williamsa i planu powrotu do czołówki, który właśnie realizujemy.
– Odkąd do nas dołączył, Alex wielokrotnie pokazał zdolność do radzenia sobie pod presją i zakontraktowanie go na przyszłość to ważny element układanki pozwalającej nam na awans w stawce.
Albon związany był z rodziną Red Bulla i zadebiutował w F1 w barwach Toro Rosso w 2019 roku. Już w połowie sezonu zastąpił w Red Bull Racing popełniającego błędy Pierre’a Gasly’ego. Pozostał w Milton Keynes także na kolejne dwanaście miesięcy, ale potem Red Bull odesłał go na ławkę rezerwowych, oferując program w DTM.
Z Williamsem Albon związał się w 2022 roku. Szczególnie udany był dla niego sezon 2023. Właśnie dzięki formie Taja zespół zajął siódme – najwyższe od 2017 roku – miejsce w tabeli konstruktorów. Z kolei w bieżącej kampanii Williams pozostaje jeszcze bez punktowego dorobku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS