A A+ A++

Taj był jednym z wielu kierowców, którzy wypadli z toru podczas porannej czasówki i uszkodzili swoje bolidy. Wypadek kierowcy Williamsa był jednak najbardziej poważnym.

Pierwsza z pięciu przerw w dzisiejszych kwalifikacjach w Sao Paulo nastąpiła już w Q1, gdy z toru w trzecim zakręcie wypadł Franco Colapinto – zespołowy kolega Albona.

Kolejne przygody przytrafiły się w drugim segmencie kwalifikacji. Najpierw rozbił się Carlos Sainz, a chwilę później Lance Stroll, a w Q3 dołączyli do nich Fernando Alonso i Alex Albon, którego wypadek był zdecydowanie najbardziej poważnym.

Taj stracił bowiem kontrolę nad swoim autem podczas hamowania do pierwszego zakrętu, gdy jego prędkość była naprawdę duża.

Kierowca Williamsa bezpośrednio po wypadku przez radio sugerował usterkę układu hamulcowego, czemu od razu zaprzeczył zespół.

Już po opadnięciu adrenaliny Taj w wywiadzie dla telewizyjnym dalej twierdził, że jest prawie pewny iż do wypadku doprowadziła usterka, a nie błąd i najechanie na wymalowany i mokry fragment toru.

“Myślę, że mieliśmy problem. Wiem, że to była usterka, po prostu musimy się temu uważnie przyjrzeć” mówił o swoim wypadku. “Gdy tylko nacisnąłem na hamulec pojawił się dźwięk w słuchawce, który zazwyczaj oznacza usterkę, tylne koła się zblokowały i doszło do dużego wypadku. Niestety to wyklucza nas z wyścigu.”

Dopytany czy na pewno nie weźmie w nim udziału odpierał: “Nie, bolid nie zostanie naprawiony.”

Albon w momencie wypadku zajmował wysokie drugie miejsce w tabeli wyników, po wznowieniu sesji, rywale zdołali jeszcze zepchnąć go na siódme miejsce, które i tak stanowiłoby świetną pozycję dla jego zespołu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBiskup: Czy ten kościół nadal wam będzie potrzebny?
Następny artykułТворця “Рататуя” та “Ліло і Стіч” засуджено до 25 років ув'язнення за педофілію і торгівлю людьми