A A+ A++

Specyfika toru wyścigowego, na którym od 1950 roku rozgrywane jest Grand Prix Monako, od lat spędza sen z powiek zawodnikom. Uliczny tor słynie z ciasnych zakrętów i szykan, które skutecznie utrudniają wyprzedzanie.

Nie bez powodu mówi się o tym obiekcie jako o jednym z najniebezpieczniejszych, ale i nudnych, ponieważ zawodnicy najczęściej kończą wyścig na takich samych pozycjach, na jakich go zaczęli.

Albon zajmując dziewiąte miejsce, zdobył swoje pierwsze punkty w sezonie. Przez całe popołudnie niedzielnego wyścigu, utrzymywał się za Yuki Tsunodą i powiedział, że jest zaskoczony, jak ostrożnie inni kierowcy zarządzali swoim tempem podczas rywalizacji.

Czytaj również:

– Tempo było „boleśnie wolne” – powiedział oficjalnemu kanałowi F1.

– Widziałem, że ma dobre tempo, ale pomyślałem sobie, że ci goście jadą zdecydowanie za wolno. Można było jechać na pewno szybciej.

Kierowca Williamsa rozpoczął wyścig na oponach o średniej mieszance, i zmienił je na twarde, gdy wyścig został przerwany czerwoną flagą na pierwszym okrążeniu. Inni, którzy zastosowali odwrotną strategię, musieli znacząco kontrolować swoje tempo, aby przejechać 77 okrążeń na średnich oponach.

Kierowca Williamsa przyznał, że pod koniec wyścigu nawet jego twarde opony były mocno zużyte.

– Szczerze mówiąc, pod koniec wyścigu było ciężko, opony uległy degradacji, ale nie sądziłem, że można jechać tak wolno – powiedział zaskoczony.

Chociaż wyścig nie należał do zbyt emocjonujących i satysfakcjonujących, Albon był zadowolony, że w końcu zapewnił Williamsowi pierwsze punkty w tym roku.

– Być może było trochę nudno – powiedział. – Chciałbym żeby to był fajniejszy wyścig, dający więcej frajdy, aby mieć więcej satysfakcji ze zdobytych punktów.

Alex Albon, Williams Racing, talks with Charles Leclerc, Scuderia Ferrari, at a Press Conference

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

– Jednak dziewiąte miejsce jest dla nas świetne. Wprawia nas w pozytywny nastrój na kilka następnych wyścigów. W zeszłym roku zdobycie kilku punktów zajęło nam trochę czasu, a potem naprawdę zaczęliśmy nabierać tempa. Więc nie rozumiem, dlaczego nie moglibyśmy zrobić tego ponownie – dodał.

– Oczywiście poprawiliśmy samochód, zmniejszyliśmy jego wagę, wprowadziliśmy kilka drobnych ulepszeń i to procentuje – podsumował Albon.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy karmić piersią za wszelką cenę?
Następny artykułLiga Narodów: Siatkarki rozpoczynają turniej w USA