Alaska. ConocoPhillips wstrzymuje nowe wiercenia ropy na polach North Slope i redukuje personel
10.04.2020r. 08:57
Poinformowano, że platformy, które miały dokonywać nowych wierceń zostaną w większości wyłączone i zabezpieczone, a z odwiertów już eksploatowanych, ropa nadal będzie wydobywana.
Wyłączenie nie obejmie największego szybu wiertniczego, tzw. “Bestii”, która miała rozpocząć pracę w kwietniu. Firma poinformowała, że w tym przypadku jego uruchomienie będzie opóźnione.
“Każda platforma zatrudnia dziesiątki pracowników. Redukcja zatrudnienia dotknie obsługę pięciu platform” – powiedział Ed King, ekonomista z Alaski.
Z kolei Lowman stwierdziła, że na razie, nie można określić liczby platform i zwalnianych pracowników. Nie mogła również podać szczegółów dotyczących wpływu tych decyzji na produkcję.
ConocoPhillips i inne firmy naftowe na Alasce zastosowały radykalne środki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, w tym wydłużając wielotygodniowe zmiany w celu zmniejszenia liczby pracowników zastępczych kierowanych do odległych miejsc.
Od 8 kwietnia potwierdzono jeden przypadek COVID-19 na North Slope.
Niskie ceny ropy mocno dotknęły producentów z Alaski.
ConocoPhillips w marcu ogłosił, że obniży nakłady inwestycyjne na Alasce o ok. 200 mln dolarów na polach naftowych w okolicach rzek Kuparuk i Colville.
Ron Wilson, prezes Doyon Drilling, który dostarcza platformy i usługi ConocoPhillips oraz innym firmom naftowym, powiedział, że decyzja będzie “dotkliwie odczuwana” przez wszystkich pracowników Alaskans i Doyon Drilling.
Wcześniej, BP, operator dużego pola naftowego w Zatoce Prudhoe, podjął podobną decyzję o wyłączeniu dwóch platform wiertniczych i zmniejszeniu liczby personelu pracującego na North Slope.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS