A A+ A++

Tania amerykańska linia lotnicza postanowiła kupić 23 samoloty B737 MAX 9 o wartości 2,96 mld dolarów w cenach katalogowych, przed rabatami.

Amerykanie złożyli zamówienie w niecałe 3 tygodnie po decyzji Ryanaira, który zamówił 75 MAX-ów, co było zdecydowanym wsparciem ich producenta. Boeing walczy o przywrócenie dynamiki w produkcji i sprzedaży tych samolotów, które wkrótce wrócą do latania po ponad 20 miesiącach uziemienia.

– Chcemy zachować silny bilans, więc w takich czasach jak te możemy być innego zdania i wykonywać ruchy, aby zasadniczo poprawić konkurencyjną pozycję firmy — powiedział Reuterowi prezes Alaska Airlines, Brad Tilden. Nie chciał ujawnić, ile ostatecznie zapłaci za te maszyny ani czy Airbus złożył konkurencyjną propozycję. Przed uziemieniem MAX-ów Alaska zamówiła 37 takich samolotów. Obecnie jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej, po pandemii może być bardziej konkurencyjna od innych linii.

Kupujący może liczyć na duży opust w cenie ze względu na znane kłopoty MAX-ów i malejący popyt na samoloty w czasie kryzysu sanitarnego. Nawet jeśli ostateczna cena będzie ułamkiem ceny katalogowej 129 mln dolarów, to nowa umowa pozwoli producentowi ograniczyć odpływ gotówki wywołany nagromadzeniem ok. 450 samolotów, których nie mógł dostarczyć.

Obecny zakup przyspiesza odchodzenie tej linii od samolotów Airbusa i przestawianie się na Boeinga. Alaska miała flot … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMocna wypowiedź Tarczyńskiego na temat Węglarczyka. Europoseł PiS nie przebierał w słowach
Następny artykułPremier: W sylwestra nie wprowadzamy godziny policyjnej. Apelujemy by bawić się w gronie kameralnym