W FC Barcelonie nie mogą narzekać na nudę. Niedawno nastąpił wielki zwrot w sprawie Xaviego, który zdecydował się zostać na stanowisku trenera. – Czułem wsparcie ze strony zawodników, dlatego podjąłem rozmowę z prezydentem. Teraz wiem, że to, co zaczęliśmy, nie zostało skończone. Kibice dali mi bardzo duże wsparcie i pokazali, żebym się nie poddawał i walczył dalej – wyjaśnił na konferencji prasowej.
Xavi zostaje w FC Barcelonie. Jan Tomaszewski powiedział, co o tym sądzi
Decyzja klubu ma wielu zwolenników oraz przeciwników. Do tych drugich zalicza się Jan Tomaszewski, od dłuższego czasu mający nie najlepsze zdanie o hiszpańskim szkoleniowcu. Po raz kolejny dał temu wyraz w rozmowie z “Super Expressem”. – Dla mnie to od początku była ustawka. Wiedziałem, że zostanie – przekonywał.
Legendarny bramkarz ma duże zastrzeżenia do 44-latka. I niekoniecznie chodzi o jego warsztat trenerski. – Ten człowiek niestety nie dorósł, żeby prowadzić tak wspaniały zespół, jak Barcelona. Wydaje mi się, że on ma jakieś bielmo na oczach, bo gada głupoty. Mówił na przykład, że Araujo nie powinien wylecieć z boiska w meczu z PSG. Panie Xavi, był pan fenomenalnym piłkarzem, ale brnie pan nieprawdopodobnie! – oburzał się.
Jan Tomaszewski apeluje do Roberta Lewandowskiego. “Niech się kiszą we własnym sosie”
63-krotny reprezentant Polski jest przekonany, że zamieszanie wokół trenera nie wpływa korzystnie na Roberta Lewandowskiego. W dosadnych słowach zasugerował napastnikowi zmianę otoczenia. – Powinien spiep***ć z Barcelony, gdzie pieprz rośnie! A w Arabii pieprz chyba ma najlepsze warunki. Wielu znanych piłkarzy tam poszło i sobie chwalą. I grają w drużynach narodowych, jak Ronaldo. Robert i jego małżonka przeżyli przez dwa lata tę całą nagonkę. Był kłębkiem nerwów. Gdyby został w Bayernie Monachium, to byśmy inaczej grali w Katarze. Powinien odejść z Barcelony, a oni niech się kiszą we własnym sosie – stwierdził.
Tomaszewski wrócił również do sytuacji z ostatniego El Clasico. Według niego Xavi “ostentacyjnie” zdjął Lewandowskiego z boiska w 64. minucie, a teraz będzie chciał zrobić z napastnika “kozła ofiarnego”. I ponownie dał do zrozumienia, że kapitan reprezentacji Polski powinien zdecydować się na transfer. – Niech Robert ucieka z tego klubu, który jest najbardziej zadłużony na świecie – zakończył.
Do końca sezonu FC Barcelonie pozostało sześć spotkań (wszystkie w La Lidze). Najbliższe rozegra 29 kwietnia, rywalem będzie Valencia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS