A A+ A++

Trwa akcja ratownicza w Zofiówce. Ratownicy dotarli do czterech poszukiwanych górników z którymi utracono kontakt po wstrząsie w chodniku D4a.

– Zastęp ratowniczy znalazł czterech poszkodowanych górników około 220 metrów od czoła przodka. Ratownicy musieli się jednak wycofać, bo kończył im się tlen w butlach – informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.

To oficjalny i krótki komunikat spółki, jednak według nieoficjalnych informacji, jakie podają m. in. TVP Katowice i Gazeta Wyborcza, odnalezieni górnicy nie dają oznak życia. Według Radia Zet miał to potwierdzić wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej ds. technicznych i operacyjnych Edward Paździorko.  To cztery z poszukiwanych od wczesnego rana dziesięciu osób.

Poszukiwania prowadzone są po wstrząsie, jaki dziś nad ranem miał miejsce w kopalni Borynia-Zofiówka Ruch Zofiówka. O sprawie pisaliśmy TU.

* Tuż po północy Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała tragiczną wiadomość:

– Ratownicy wytransportowali pierwszego z czterech górników odnalezionych w chodniku D4a około 220 metrów od czoła przodka. Górnik został przetransportowany do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził zgon.  Następne zastępy ratowników kontynuują prace związane z odtwarzaniem wentylacji wyrobiska w celu wytransportowania kolejnych odnalezionych górników, a także dotarciu do dalszych sześciu pracowników, z którymi stracono kontakt podczas wstrząsu – informuje JSW.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZełenski: W takiej sytuacji zerwiemy rozmowy z Rosją
Następny artykułHydroTruck Radom gotowy wykupić dziką kartę. Piotr Kardaś – Ekstraklasa nas bardzo interesuje