A A+ A++

Dobra koniunktura na giełdach znalazła odbicie w wynikach OFE. Na koniec 2021 r. polskie i zagraniczne akcje zgromadzone w ich portfelach były warte prawie o 45 mld zł więcej niż przed rokiem. W ciągu roku wartość zwiększyła się o 36 proc. Zarządzający mieli o tyle łatwe zadanie, że większość spółek rosła, hossa objęła swoim zasięgiem niemal cały szeroki rynek akcji.

Czytaj więcej

Grubsze portfele dzięki giełdzie

Na koniec 2021 r. w portfelach OFE znajdowały się akcje o łącznej wartości prawie 172 mld zł z udziałem wynoszącym nieco ponad 90 proc. Z tego prawie 153 mld zł to były akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, stanowiąc ok. 81 proc. aktywów funduszy. W porównaniu z danymi sprzed roku widać wyraźny wzrost zainteresowania zarządzających zagranicznymi spółkami kosztem krajowych. W skali całego 2021 r. udział spółek notowanych poza GPW w portfelu akcji zwiększył się z 9 do 11 proc., a wartość całego pakietu walorów zagranicznych spółek wzrosła o 63 proc., z 11,5 mld do 18,7 mld zł.

Największą wartość stanowił pakiet akcji największych spółek z indeksu WIG20. Była to kwota wynosząca ponad 88 mld zł. Mimo że w minionym roku ta wartość zwiększyła się o 26 proc. to ich udział w portfelu krajowych akcji posiadanych przez OFE skurczył się do ok. 58 proc. z 61 proc. przed rokiem. Równocześnie wzrosło zaangażowanie portfeli w segmencie małych i średnich spółek. Spółki z mWIG40 odpowiadały za ok. 29 proc. krajowego portfela (wobec 26,6 proc. rok wcześniej), a ich akcje łącznie były warte 44,7 mld zł. W skali całego 2021 r. ich wartość wzrosła o 47 proc. Z kolei akcje małych firm z indeksu sWIG80 stanowiły ok. 7,5 proc. krajowego portfela OFE (wobec 7,1 proc. przed rokiem), co przekłada się na pakiet akcji o łącznej wartości ok. 11,4 mld zł.

– Generalnie 2021 rok był bardzo udany dla OFE. Aktywa wzrosły o ponad 30 proc. Siedem z dziesięciu funduszy wygenerowało stopy zwrotu wynoszące co najmniej 30 proc., a najsłabszy wynik przekraczał 26 proc. – wskazuje Dariusz Świniarski, zarządzający w Skarbcu TFI.

– OFE z najwyższymi stopami zwrotu miały przeważenie w spółkach surowcowych. Z kolei te z największym udziałem banków wypadły relatywnie gorzej. Najgorzej wypadły te instytucje, które miały niedoważenie w spółkach z indeksu mWIG40. Wzrost na rynkach akcji dał możliwość rotacji w portfelach OFE, które – zmykając zyskowne pozycje – uwalniały gotówkę na udział w IPO oraz papiery nieobecne do tej pory w portfelu, głównie zagraniczne – dodaje Świniarski,

Przewiduje, że bieżący rok będzie stał pod znakiem większej zmienności, stąd próżno czekać na powtórzenie wyników z poprzedniego roku.

– Brak spektakularnych zwyżek ograniczy również skalę zakupów przez OFE. Odłożenie w czasie decyzji o przekształceniu OFE było czynnikiem pozytywnie wpływającym na aktywność zakupową OFE, które nie musiały utrzymywać poduszki płynnościowej w celu przekazania środków do ZUS – zauważa.

Czytaj więcej

Za sprawą szybko rosnących stóp procentowych ułatwione zadanie  w tym roku będą miały banki.

Przetasowania w portfelach OFE

Biorąc pod uwagę posiadane udziały, wśród krajowych spółek OFE najwięcej mają do powiedzenia w Develii, w której kontrolują prawie 78 proc. akcji i głosów na walnym zgromadzeniu, dodatkowo poprawiając stan posiadania w minionym roku o 2,8 pkt proc. Dominująca pozycję, kontrolując ponad połowę udziałów, posiadają również w akcjonariatach takich spółek, jak Ferro, Grupy Kęty, Sanok RC, AB i Kruk. Wśród potentatów z indeksu WIG20 największe udziały posiadają w Asseco Poland, stanowiąc łącznie nieco ponad 39 proc. akcjonariatu informatycznej spółki. Z kolei najbardziej wartościową inwestycją w ich portfelach jest PKO BP. Ponad 30-proc. pakiet akcji bankowego potentata, będący w rękach OFE, wart był na koniec 2021 r. prawie 17 mld zł.

W minionym roku OFE chętnie pozbywały się akcji spółek w ramach ogłoszonych wezwań do sprzedaży akcji. Tym można tłumaczyć znaczący spadek udziałów funduszy w takich spółkach, jak Ronson (spadek z 26,1 proc. do zera na koniec 2021 r.), PGO (z 16,5 proc. do zera), Netia (spadek z 15,4 proc. do zera) czy Radpolu (spadek z 11,7 proc. do zera). Najwięcej, bo ponad 550 mln zł, zainkasowały za sprzedane papiery Netii, której wszystkie walory skupił Cyfrowy Polsat, co oznaczało pożegnanie akcji telekomu z notowaniami na warszawskiej giełdzie.

Kolejnym powodem sprzedaży akcji była chęć realizacji zysków przede wszystkim z inwestycji w te spółki, których walory sporo zyskały na wartość w trakcie ubiegłorocznej hossy. Tym można tłumaczyć fakt zmniejszenia zaangażowania w tak poukładane biznesy, jak Grupa Kęty (spadek udziału o 3,6 pkt proc.), Inter Cars (spadek o 2,3 pkt proc.), czy AB (spadek o 2,1 pkt proc.). Częściowo zapewne po to, by mieć wystarczaj … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrwa kadrowa karuzela w kierownictwie legionowskiej Policji
Następny artykułNie żyje Wojciech Pachulski