Nietypowa akcja poszukiwawcza w Rybniku. Służby otrzymały zgłoszenie od mężczyzny, że ten wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Nie wiedział dokładnie, gdzie jest, a w jego komórce nie było karty SIM. Po godzinie 10.00 dowiedzieliśmy się, że udało się go znaleźć!
Do zdarzenia miało dojść jeszcze wczoraj.
Sytuacja jest dość dziwna. Mężczyzna miał wpaść do studzienki i tam zasnąć. Obudził się dzisiaj rano i zorientował się, w jakiej jest sytuacji. Szukamy go, ale nie potrafimy na razie znaleźć. Nie możemy namierzyć jego komórki, bo nie ma karty w telefonie. Dzwoni tylko na 112 – mówi nam mł. asp. Bogusław Łabędzki, rzecznik PSP w Rybniku
Zobacz także
Z kolei st. asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik KMP w Rybniku dodaje, że zgłoszenie o zaginięciu pojawiło się dzisiaj o godzinie 8.19.
To równie dobrze może być głupi żart, ale służby mundurowe nie mogą zbagatelizować zgłoszenia i przeszukują teren o promieniu 2 kilometrów.
AKTUALIZACJA (godz. 10.20): st. asp. Bogusława Kobeszko przekazuje nam, że udało się znaleźć mężczyznę. Faktycznie był uwięziony w studzience kanalizacyjnej przy ul. Przyjemnej. Na miejsce przyjedzie karetka pogotowia. Są też tam obecne służby mundurowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS