A A+ A++

Strażacy z Opola dostali zawiadomienie o konarze tuż przed południem. Początkowo na miejsce zostały wysłane siły tylko opolskiej komendy, jednak szybko okazało się, że do odczepienia i usunięcia fragmentu drzewa potrzebny jest ciężki sprzęt. – Konar był dość duży, gdyby został w tym miejscu, zahaczałyby się o niego i zatrzymywały kolejne gałęzie czy inne rzeczy, które niesie ze sobą rzeka. W efekcie mogłoby dojść do przerwania liny, dzięki której barka jest zacumowana, a to z kolei spowodowałoby dalsze problemy np. na jazie – tłumaczy Łukasz Nowak z opolskiej komendy straży pożarnej, pełniący obowiązki rzecznika prasowego. Na miejsce wezwani zostali strażacy z Brzegu, którzy dysponują ciężkim sprzętem techniczno- drogowym, dopiero z jego pomocą udało się odczepić konar drzewa.

Barka harcerska przy ul. Wrocławskiej to jeden z najbardziej charakterystycznych punktów tej części miasta. Obecnie wody jest tam tak dużo, że można odnieść wrażenie, jakby barka płynęła środkiem rzeki, jednak to tylko złudzenie. Po akcji strażackiej konar został odczepiony, a lina nie została uszkodzona.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUjęcia wód głębinowych dla mieszkańców
Następny artykułNowe możliwości multicloud