A A+ A++

Policyjni wodniacy i WOPR pomogli żeglarzom na Zalewie Rybnickim. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie.

Nagły zwrot wiatru

Policyjni wodniacy z rybnickiej komendy, w czasie sobotniego patrolu na Zalewie Rybnickim, około 17:15 zauważyli wywróconą łódź żaglową. Mundurowi wspólnie z WOPR natychmiast ruszyli z pomocą mężczyznom, którzy wpadli do wody. Następnie wspólnie z ratownikami postawili łódź i odholowali żaglówkę na brzeg.

Po szybkiej akcji ratunkowej, 56-latek wraz z 32-latkiem bezpiecznie trafili na brzeg. Żeglarze mieli założone kamizelki ratunkowe i posiadali wymagane uprawnienia. Starszy rybniczanin oświadczył, że w chwili wykonywania zwrotu łodzi, nagle zmienił się kierunek wiatru i doszło do wywrócenia jednostki.

Gdy żaglówka się wywróci…

Przede wszystkim należy zachować zimną krew, nie panikować i pamiętać, że w przypadku wywrotki każdego żeglarza zawsze obowiązuje zasada: nie wolno odpływać od jednostki pływającej. W przypadku, gdy nie możemy samodzielnie postawić jachtu, należy wezwać pomoc. Jednostka pływająca, która zauważy takie zdarzenie, niezwłocznie powiadamia służby ratunkowe, dzwoniąc na telefon alarmowy 112.

Nigdy nie łączmy wypoczynku nad wodą z alkoholem, gdyż często prowadzi to do tragicznych w skutkach zdarzeń. Korzystając ze sprzętu pływającego, zakładajmy kamizelki ratunkowe, które są indywidualnym środkiem bezpieczeństwa. Na każdej jednostce pływającej muszą znaleźć się środki ratunkowe takie jak kamizelki ratunkowe, asekuracyjne itp., które zawsze powinny znajdować się w miejscu widocznym i dostępnym.

źr. KMP Rybnik

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłosi zbudują niszczy­ciele min nowej gene­racji
Następny artykułKibice murem za Babiarzem. Rząd Tuska wypowie im wojnę? Raz już przegrał. Dziennik Sportowy