Pogoda nie dopisała, ale gorące serca tak. W łódzkiej Manufakturze zorganizowano w sobotę akcję Motoserce. To charytatywna akcja mająca na celu zbiórkę krwi dla najbardziej potrzebujących. W sumie zebrano 22 litry tego najbardziej potrzebnego leku na świecie.
Imprezę brawurowo poprowadził Michał Jarski, który przyjechał specjalnie z Torunia, aby wesprzeć swoim udziałem kolegów z Łodzi:
Ta impreza organizowana jest już po raz 16. W zeszłym roku obchodziliśmy jubileusz 15. edycji. Ta impreza dzieje się w całej Polsce w różne weekendy. Zbieramy krew jako motocykliści, bo mamy świadomość, że jazda na motocyklu wiąże się z jakimś ryzykiem. Ale zbieramy krew nie tylko dla naszych, dla wszystkich i promujemy zbiórkę krwi w całej Polsce.
Sebastian „Dziki” Dzikorski z Born To Ride MC Poland Chapter Łódź podkreśla, że akcja jest ogólnopolska i wszędzie tam, gdzie jest Motoserce, warto się pojawić:
Ponieważ krwi zawsze brakuje. To cenny lek, którego nie można kupić.
Jesteśmy tutaj po to, aby pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. W akcję włączyła się również Państwowa Straż Pożarna. A dzisiejsza akcja jest przede wszystkim dedykowana dzieciom. Przyjechaliśmy tutaj swoimi maszynami, aby ściągnąć jak największą liczbę osób. Państwowa Straż Pożarna pokazuje tutaj potężne samochody, drabiny, jest również grupa wysokościowa – dodaje Zbyszek „Strażak” Kalinowski z grupy Berserkers FG.
Wywiad z Sebastianem i Zbyszkiem znajdziecie tutaj.
Born To Ride MC Poland Chapter Łódź, organizator akcji, zapewnił również przybyłym na rynek Manufaktury świetną zabawę. Scena, mimo zimna i deszczu, rozgrzana była do czerwoności rockową muzyką, co również pobudzało miłośników dwóch kółek i mieszkańców do honorowego dawstwa.
Fot. Alina Frejusz i Eliza Wilczyńska Art
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS